Słynna reżyserka ostro o filmach z superbohaterami: Nienawidzę ich! Są niedorzeczne!
„Nienawidzę ich. Naprawdę ich nienawidzę. Myślę, że bezpiecznie będzie oświadczyć, że nigdy nie nakręcę takiego filmu. Są takie głośne i niedorzeczne. Czasem można się na nich trochę pośmiać, ale nie mam pojęcia, o co chodzi z tymi pelerynami i dorosłymi facetami w rajtuzach. Chyba wzięli się z pantomimy” – powiedziała o superbohaterskich filmach Jane Campion w rozmowie z portalem „Variety”.
Niedawno w podobnym tonie o filmach z superbohaterami wypowiedział się Ridley Scott. Krytykując kino komiksowe zauważył, że jest ono strasznie nudne, ma złe scenariusze, a bazuje jedynie na pieniądzach i efektach specjalnych. W rozmowie z portalem „Deadline” stwierdził jednak, że sam wyreżyserował aż trzy filmy o superbohaterach. To „Obcy”, „Gladiator” oraz „Łowca androidów”. W opinii Scotta superbohaterami są więc Ellen Ripley, Maximus oraz Rick Deckard.
Campion i Scott dołączyli do swoistej krucjaty przeciwko filmom superbohaterskim. Zapoczątkował ją rok temu Martin Scorsese. „Nie oglądam ich. Próbowałem, ale to nie jest kino. Najbliższą im rzeczą są parki rozrywki, a nie kino” – stwierdził w rozmowie z magazynem „Empire”.
Ale nie wszyscy twórcy filmów autorskich są wrogo nastawieni do kina komiksowego. Jednym z takich reżyserów jest Pedro Alodovar. „Chciałbym nakręcić jakiś film z postacią Batgirl. Musiałbym to jednak zrobić na swój sposób” – wyznał w rozmowie z „Variety” podczas pokazu swojego najnowszego filmu „Matki równoległe”. (PAP Life)
kal/ gra/