Poboży: nowelizacja ustawy o ochronie granicy państwowej pozwoli lepiej zadbać o bezpieczeństwo Polski
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji we wtorek wystąpił w programie Gość Wiadomości na antenie TVP Info. Podczas rozmowy Błażej Poboży został m.in. zapytany o sytuację na granicy polsko-białoruskiej. "Bez wątpienia to był najtrudniejszy dzień. I pewne zaskoczenie, bo o ile wszelkie informacje powielane wśród migrantów wskazywały, że to dzień wczorajszy miał przynieść jakąś próbę przełamania naszej granicy, tak się nie stało. I dziś mieliśmy do czynienia z otwartym, już trzeba to jednoznacznie określić, szturmem na naszą granicę" - ocenił wiceszef MSWiA.
"Co więcej, o ile w poprzednich tygodniach obserwowaliśmy nawet przy okazji różnych prowokacji mniej formalne zaangażowanie służb białoruskich, o tyle dziś te służby były zaangażowane bezpośrednio w pomaganie migrantom, którzy próbowali rozszczelnić granicę. Migranci podczas dzisiejszego ataku byli wyposażeni w kamienie, butelki, ale także w granaty hukowe. To pokazuje, że służby białoruskie są bezpośrednio zaangażowane w pomoc migrantom w próbie naruszenia polskiej granicy" - podkreślił.
Według wiceszefa MSWiA możemy spodziewać się próby powtórzenia takiego szturmu jak dziś. "Bo dziś zakończył się on porażką migrantów, a tak naprawdę porażką tych, którzy za nimi stoją" - powiedział.
Poboży został również zapytany o nowelizację ustawy o ochronie granicy państwowej. "Główną ideą zmiany ustawy o ochronie granicy państwowej jest wyposażenie straży granicznej w takie narzędzia, które w sytuacji przedłużającego się kryzysu migracyjnego, tej wojny hybrydowej, z którą mamy do czynienia, pozwolą jeszcze lepiej zadbać o bezpieczeństwo państwa i jego obywateli" - mówił.
"To jest kilka elementów, m.in. funkcjonariusze straży granicznej dostaną możliwość korzystania z plecakowych miotaczy gazu i środków obezwładniających. To istotne w kontekście coraz częstszych siłowych prób naruszenia granicy" - ocenił.
Powiedział również, że nowelizacja wyposaża ministra spraw wewnętrznych i administracji, który na wniosek komendanta głównego straży granicznej, będzie mógł wprowadzić zakaz przebywania na obszarze strefy nadgranicznej podobny do tego, jaki wynikał z ustawy o stanie wyjątkowym. "To wszystko służy właśnie temu, że kiedy 2 grudnia przestanie obowiązywać stan wyjątkowy, aby w sytuacji, gdy kryzys trwa nadal, żeby możliwe było utrzymanie poziomu bezpieczeństwa takiego, jak do tej pory, bo wbrew temu co mówi opozycja, stan wyjątkowy pomógł w ograniczeniu liczby nielegalnych przekroczeń" - podał.
"Na podstawie nowelizacji ustawy o ochronie granicy państwowej dopuszczona będzie obecność dziennikarzy w strefie nadgranicznej - w ograniczonym zakresie i na podstawie decyzji właściwego komendanta straży granicznej" - dodał.(PAP)
Autor: Bartłomiej Figaj
bf/ mark/