W rozmowie z PAP wojewoda dolnośląski potwierdził, że pod względem organizacyjnym, sprzętowym i medycznym szpital tymczasowy we Wrocławiu przy ul. Rakietowej „stoi pod parą i jest przygotowany na otwarcie”.

"Jesteśmy w stanie uruchomić pierwszy stuosobowy oddział w ciągu 12 godzin. Tam cały czas jest konserwowany i sprawdzany sprzęt, wyposażenie. Jednak przedwczesne uruchomienie placówki mogłoby dezorganizować pracę w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej we Wrocławiu” - powiedział wojewoda.

W ten sposób odniósł się do faktu, że to właśnie USK jest podmiotem prowadzącym szpital tymczasowy. Pracownicy medyczni USK tworzyli też trzon załogi szpitala tymczasowego. W szczytowym okresie pandemii w szpitalu przy ul. Rakietowej było ok. 400 łóżek.

Ministerstwo Zdrowia podało w środę, że w szpitalach w całej Polsce przebywa 1566 osób z COVID-19, w tym 174 pacjentów podłączonych do respiratorów. MZ poinformowało, że dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 6429 łóżek i 647 respiratorów.(PAP)

Autor: Roman Skiba

ros/ mhr/