Puda do opozycji: opieracie się na zmanipulowanych doniesieniach prasowych
Minister rolnictwa Grzegorz Puda brał udział w debacie nad wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności dla niego.
Podkreślił, że wobec polskich rolników wszyscy mamy dług wdzięczności przede wszystkim za to, że zapewniają bezpieczeństwo żywnościowe kraju. Zwrócił uwagę, że mimo pandemii i w przeciwieństwie do innych państw UE, w Polsce żywności nie zabrakło i to jest wielkie osiągnięcie polskich rolników i powód do podziękowań.
Odnosząc się do wniosku o jego odwołanie powiedział, że "nie można nie odnieść wrażenia, że jedynym źródłem wiedzy, jaką czerpiecie na temat rolnictwa i działalności naszego resortu (rolnictwa - PAP) jest kilka gazet i portali słynących od wielu lat z manipulacji". "Najważniejsze argumenty, stawiane jako zarzuty, są wprost kalką z tych portali, z tych gazet" - zaznaczył.
Puda przywołał przykład konferencji, na której premier jak i on sam wizytowali gospodarstwo, w którym nie było maszyn rolniczych należących do gospodarza i miały być one pożyczone. "Nikt z was nie sprawdził faktów" - podkreślił. Minister tłumaczył, że premier został przez opozycję zaatakowany niesłusznie. Wyjaśnił, że maszyny na tle których stali premier i on sam należały "w większości" do właściciela gospodarstwa. Puda przekonywał ponadto, że rolnik, którego odwiedzili, utrzymuje się także z wynajmu maszyn rolniczych. "Wyśmialiście i oskarżyliście tego gospodarza" - mówił do opozycji minister.
Szef MRiR odrzucił też zarzut, jakoby miałby nie spotykać się z rolnikami. Poinformował, że od kiedy objął urząd, doszło do ponad 330 spotkań z rolnikami i organizacjami rolniczymi.
Według Pudy rządy poprzedniej koalicji PO-PSL wyrządziły wiele szkód w rolnictwie i wciąż jest dużo pracy przy ich naprawie. Zarzucił opozycji, że dbała m.in. jedynie o rozwój dużych gospodarstw kosztem mniejszych. "Niszczy się łatwo - odbudowuje się dużo trudniej" - mówił minister rolnictwa. (PAP)
autor: Michał Boroń
mick/ drag/