Terlecki: projekt noweli tzw. ustawy medialnej w niczym nie zagraża funkcjonowaniu TVN
Na pytanie, czy Sejm zajmie się projektem na posiedzeniu 11 sierpnia, Terlecki odparł, że "być może".
Grupa amerykańskich senatorów we wspólnym oświadczeniu, opublikowanym w środę, ostrzegła polski rząd przed przyjęciem zmian w ustawie medialnej, które według nich dyskryminują amerykańskich właścicieli stacji TVN. Jak stwierdzili, przyjęcie tego prawa może negatywnie odbić się na relacjach handlowych i obronnych. W oświadczeniu senatorowie dali wyraz zaniepokojeniu "erozją demokracji" dokonywaną przez polski rząd, która - ich zdaniem - przejawia się ostatnio poprzez "wysiłki zmierzające do podważenia niezależnych mediów".
Terlecki pytany w czwartek przez dziennikarzy o zarzuty, jakie kierują autorzy listu do polskiego rządu, uznał, że "to jest efekt m.in. działalności niektórych mediów, także w Polsce, które dezinformują, twierdząc, że my chcemy zlikwidować TVN".
Na uwagę, że amerykańscy senatorowie piszą m.in. o tym, że przyjęcie noweli może odbić się negatywnie na relacjach handlowych i obronnych, odparł: "nie no, nie przesadzajmy" i dodał, że chodzi o "jakąś stacyjkę telewizyjną".
Na uwagę jednego z dziennikarzy, że TVN to największa amerykańska inwestycja w Polsce, Terlecki odparł: "jedna z największych, oczywiście i szanujemy to, i nikt nie ma zamiaru tu uszczuplać amerykańskich interesów".
Terlecki, pytany czy Sejm zajmie się na posiedzeniu 11 sierpnia projektem noweli, odparł: "Ta ustawa być może będzie 11 (sierpnia), ale ona w niczym nie zagraża funkcjonowaniu TVN. Stwarza pewne zabezpieczenia na przyszłość".
Na uwagę, że Amerykanie najwyraźniej są innego zdania, wicemarszałek Sejmu odparł: "bo czytają różne głupstwa, które się ukazują w mediach". "Czy my jesteśmy dokładnie zorientowani w tym, co się dzieje w Senacie amerykańskim?" - stwierdził też.
Projekt PiS nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, który z poprawkami poparła już sejmowa komisja kultury i środków przekazu, zmienia m.in. zasady przyznawania koncesji mediom z udziałem kapitału zagranicznego.
Według projektu, koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG. Porozumienie proponuje, by katalog państw, mających dostęp do rynku medialnego w Polsce obejmował państwa należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).(PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka
sdd/ mok/