Tokio/kajakarstwo - Naja: start do poprawki
Naja i Puławska, wicemistrzynie świata sprzed dwóch lat, wyprzedziły drugie na mecie Francuzki o 0,927 sekundy. Trzecie były Chinki.
"Zależało nam na mocnym biegu i bezpośrednim awansie do półfinału, który odbędzie się jutro, półtorej godziny przed finałem. Dzisiejszy bieg był dobry. Na pewno sam start jest do poprawki. Wiemy, że potrafimy go wykonać znacznie lepiej i na pewno jutro go poprawimy" - zapewniła Naja.
Jak dodała, zdążyły się zaaklimatyzować, bo do Japonii dotarły dwa tygodnie temu.
"Wcześniej przygotowywałyśmy się we Włoszech, gdzie jest podobny klimat do tego tutaj, więc nasze ciała sobie świetnie radzą z tą zmianą" - wyjaśniła.
Dzięki zajęciu jednej z dwóch czołowych lokat w swoim przedbiegu ona i Puławska awansowały bezpośrednio do półfinału.
"Zmiana systemu kwalifikacji z możliwością wystawiania po dwie osady z jednego kraju w jedynkach i dwójkach przede wszystkim wydłużyła olimpijskie zawody. Ani w Londynie, ani w Rio de Janeiro nie było ćwierćfinałów. Bezpośrednio z przedbiegów można było awansować do finału, a wcześniej - jak zawsze - półfinały. Teraz trzeba liczyć trzy lub cztery wyścigi" - wyjaśnił trener kobiecej kadry Tomasz Kryk.
Szkoleniowiec życzył sobie, by pogoda nie wypaczyła rywalizacji na olimpijskim torze.
"Oby była obiektywna - albo z wiatrem albo pod wiatr. Dziś na 200 m były preferowane tory od pierwszego do trzeciego czy czwartego, bo było z prawej strony pod wiatr" - zaznaczył.
Naja to dwukrotna brązowa medalistka olimpijska (Londyn 2012, Rio de Janeiro 2016), Puławska z kolei debiutuje na igrzyskach.
Z Tokio Agnieszka Niedziałek (PAP)
an/ co/