Ekstraklasa piłkarska – trener Wisły Kraków: musimy być pokorni
Wisła w pierwszym spotkaniu pokonała 3:0 Zagłębie Lubin, została liderem tabeli i zebrała sporo pochwał za swoją postawę. Trener Gula liczy, że w Niecieczy zespół potwierdzi dobrą formę.
"Nasza filozofia jest taka, że bez względu na to czy gramy u siebie czy na wyjeździe chcemy realizować swój plan, chcemy zaprezentować się jako silny zespół. To nasz pierwszy wyjazd i przekonamy się czy udam nam się pokazać nasze atuty także na stadionie rywala" – powiedział Gula dodając, że kluczowym warunkiem, aby osiągnąć korzystny wynik będzie oprócz realizacji założeń taktycznych zaangażowanie i serce zostawione na boisku.
"Musimy być pokorni. Nie możemy kalkulować czy gramy z beniaminkiem czy zespołem, który od wielu lat występuje w ekstraklasie. Mamy szacunek do każdego rywala. Wbrew pozorom czasem jest trudniej wygrać z drużyną teoretycznie słabszą" – podkreślił.
Gula analizował ostatni mecz Bruk-Betu ze Stalą Mielec (1:1). W drużynie tej gra jego dwóch byłych podopiecznych pomocnik Samuel Stefanik i lewy obrońca Adam Hlousek.
"Wiemy jakie są silne strony rywala" – zapewnił.
W sobotnim meczu Gula wciąż nie będzie mógł skorzystać z wracających do zdrowia: Adiego Mehremica, Patryka Plewki i Alana Urygi. Zabraknie także Jakuba Błaszczykowskiego i Stefana Savica.
"Kuba jest bliski powrotu, ale jeszcze nie czuje się na sto procent gotowy do gry. Z kolei Savic w meczu z Zagłębiem poczuł ból, ma problemy z mięśniem brzucha. Nie jest to groźny uraz, ale nie udało się go wyleczyć" – wyjaśnił Gula.
Być może mecz z Bruk-Betem będzie jednym z ostatnich występów w barwach Wisły Mateusza Lisa. 24-letnim bramkarzem interesują się kluby zagraniczne i jego transfer jest coraz bardziej prawdopodobny.
Wiele wskazuje na to, że w zespole na razie pozostanie napastnik Felico Brown Forbes. Reprezentant Kostaryki miał trafić do jednego z chińskich klubów, wszystko było ustalone, ale nie zdołał uzyskać wizy i od ubiegłego piątku trenuje z Wisłą. Zagrał nawet przez chwilę w spotkaniu z Zagłębiem.
"Przyglądaliśmy się czy był na to gotowy. Z zapisów GPS-u wyszło, że był w stanie zagrać piętnaście minut. Za nami jednak kolejne dni treningów i będzie w coraz lepszej formie" - wyjaśnił trener Gula.
Trener Gula przyznał, że na razie jest gotowy na 15-minutowe występy, ale nadrabia zaległości.
Sobotnie spotkanie Bruk-Betu z Wisłą rozpocznie się o godz. 17:30. Dla krakowskiego zespołu będzie to czwarty ligowy mecz w Niecieczy. We wcześniejszych "Biała Gwiazda" wygrała 4:2 i 3:2 oraz zremisowała 3:3.
Grzegorz Wojtowicz (PAP)
gw/ co/