Radio Opole » Kraj i świat
2021-07-20, 11:30 Autor: PAP

W. Brytania/ B. doradca: Johnson nie chciał lockdownu, bo "umierają tylko 80-latkowie"

Brytyjski premier Boris Johnson był niechętny, aby zaostrzyć restrykcje, gdy jesienią zeszłego roku wzrosła liczba zakażeń koronawirusem, bo uważał, że ludzie, którzy umierają "właściwie wszyscy mają powyżej 80 lat" - twierdzi jego były główny doradca Dominic Cummings.

W wywiadzie udzielonym stacji BBC Cummings powiedział, że Johnson wysłał mu wiadomość: "Nie kupuję już tych wszystkich rzeczy o przytłoczonej NHS (publicznej służbie zdrowia - PAP)", a także chciał pozwolić koronawirusowi "przepłynąć przez kraj", a nie zniszczyć gospodarkę.


To pierwszy indywidualny wywiad, jakiego mediom udzielił Cummings, który pod koniec zeszłego roku wskutek przegranej walki o wpływy na Downing Street został zmuszony do odejścia i od tego czasu ostro krytykuje premiera. Wywiad zostanie w całości wyemitowany we wtorek wieczorem, ale stacja BBC News już ujawniła jego fragmenty.


W obszernym wywiadzie Cummings powiedział również, że na początku pandemii w zeszłym roku Johnson chciał utrzymać swoje cotygodniowe spotkania twarzą w twarz z królową i musiał go ostrzec, że może ona umrzeć, jeśli złapie koronawirusa. Bronił też budzącej duże kontrowersje decyzji o wyjeździe na farmę rodziców w hrabstwie Durham po rozpoczęciu pierwszego lockdownu, ale przyznał, że nie ujawnił wszystkich powodów, które za tym stały, w tym "obaw o bezpieczeństwo" dotyczących jego domu w Londynie.


Cummings powiedział BBC, że gdy jesienią ubiegłego roku znów zaczęła rosnąć liczba zakażeń, on, główny doradca naukowy rządu Patrick Vallance i naczelny lekarz Anglii Chris Whitty mieli forsować wprowadzenie od połowy września ostrzejszych ograniczeń. "Nie, nie, nie, nie, nie, nie, nie zrobię tego" - miał powiedzieć Johnson.


W wiadomości wysłanej poprzez WhatsApp, którą Cummings pokazał podczas rozmowy, Johnson miał się opisać jako "lekko wstrząśniętego niektórymi danymi na temat śmiertelności z powodu Covid". Ale jak zaznaczył, mediana wieku osób umierających wynosiła między 81 a 82 lata dla mężczyzn i 85 lat dla kobiet. "To jest powyżej średniej długości życia. Więc miejmy Covid i żyjmy dłużej. Mało kto poniżej 60. roku życia trafia do szpitala... a spośród nich praktycznie wszyscy przeżywają. I nie kupuję już wszystkich tych rzeczy o przytłoczonej NHS. Ludzie, myślę, że możemy potrzebować rekalibracji... W tym kraju są maksymalnie 3 miliony osób w wieku ponad 80 lat" - miał napisać. "To dowodzi, że nie idziemy na ogólnokrajowy lockdown".


Jednak 31 października Johnson ogłosił czterotygodniowy lockdown w Anglii, mówiąc, że jest to potrzebne, by chronić NHS, bo jak wskazują liczby, bez "twardego działania" liczba zgonów może sięgnąć kilku tysięcy dziennie.


Odnosząc się do początku pandemii, Cummings powiedział, że interweniował, by powstrzymać Johnsona przed kontynuowaniem cotygodniowych spotkań twarzą w twarz z królową, która wówczas miała 93 lata. Jak twierdzi Cummings, 18 marca ubiegłego roku premier powiedział: "Idę zobaczyć się z królową... To właśnie robię w każdą środę. Niech to! Idę się z nią zobaczyć". Przekonywał wówczas Johnsona: "W tym biurze są ludzie, którzy się izolują. Ty możesz mieć koronawirusa. Ja mogę mieć koronawirusa. Nie możesz iść i zobaczyć się z królową. Co jeśli pójdziesz i zobaczysz się z nią i przekażesz królowej koronawirusa? Oczywiście nie możesz iść".


"Po prostu powiedziałem: +Jeśli dasz jej koronawirusa i ona umrze, co zamierzasz (zrobić)? Nie możesz tego zrobić. Nie możesz ryzykować. To kompletne szaleństwo+. I (premier) powiedział, że w zasadzie po prostu nie przemyślał tego - +Tak... nie mogę iść+" - relacjonuje Cummings w rozmowie z BBC.


Cummings odniósł się również do sytuacji z 27 marca zeszłego roku, gdy cztery dni po rozpoczęciu pierwszego lockdownu, w czasie gdy obowiązywał zakaz przemieszczania się bez uzasadnionych powodów, zawiózł żonę i syna z Londynu na farmę swoich rodziców w hrabstwie Durham. Będąc na miejscu, 12 kwietnia odbył ok. 45-kilometrową podróż do Barnard Castle, która jak później wyjaśniał, miała na celu sprawdzenie jego wzroku przed 400-kilometrową podróżą powrotną do Londynu. Gdy sprawa wyszła na jaw, wzbudziła ogromny gniew i oskarżenia o podwójne standardy.


W rozmowie z BBC Cummings podtrzymał, że podróż do Barnard Castle miała na celu sprawdzenie, czy czuje się na siłach, żeby jechać, ale powiedział też, że zdecydował się przenieść rodzinę do hrabstwa Durham z powodu obaw o bezpieczeństwo jego domu w Londynie.


W czasie wywiadu Cummings był wielokrotnie pytany o dowody na poparcie przedstawianej wersji wydarzeń. Odparł, że wiele z jego twierdzeń zostanie potwierdzonych, jeśli dojdzie do publicznego śledztwa w sprawie reakcji rządu na pandemię, które zostało obiecane przez Johnsona. Cummings już kilka tygodni temu przedstawił równie poważne oskarżenia podczas przesłuchania przez komisje Izby Gmin, ale skrytykowano go później za to, że nie przedstawił dowodów na poparcie niektórych z nich.


Odnosząc się do twierdzeń Cummingsa z wywiadu dla BBC, rzecznik Johnsona oświadczył: "Od początku pandemii premier podjął niezbędne działania w celu ochrony życia i środków do życia, kierując się najlepszymi poradami naukowymi. Rząd, któremu przewodzi, przeprowadził najszybsze szczepienia w Europie, uratował miliony miejsc pracy poprzez program postojowego i zapobiegł przeciążeniu NHS poprzez trzy krajowe lockdowny. Rząd jest całkowicie skupiony na ostrożnym wychodzeniu z pandemii i na odbudowie".


Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)


bjn/ tebe/


Kraj i świat

2024-06-28, godz. 19:50 Matejko, Malczewski, Brandt na wystawie „Utracone/Odzyskane z kolekcji warszawskich” w Kordegardzie Obrazy Jana Matejki, Jacka Malczewskiego, Józefa Brandta, a także figurę „Bogini antycznej” z fasady Pałacu Brühla można zobaczyć od piątku w stołecznej… » więcej 2024-06-28, godz. 19:40 UE objęła sankcjami dwie osoby i cztery podmioty za obchodzenia sankcji UE wobec Rosji UE podjęła decyzję o nałożeniu sankcji na dwie osoby i cztery podmioty odpowiedzialne za działania podważające integralność terytorialną, suwerenność… » więcej 2024-06-28, godz. 19:40 Ekstraklasa koszykarzy - Turek Ernak szkoleniowcem Anwilu Doświadczony turecki szkoleniowiec Selcuk Ernak został trenerem koszykarzy Anwilu podpisując dwuletni kontrakt z włocławskim klubem, który szukał następcy… » więcej 2024-06-28, godz. 19:40 Ukraina/ Zełenski: trzech rannych w Dnieprze po rosyjskim ataku rakietowym W rosyjskim ataku rakietowym na Dniepr w piątek wieczorem ranne zostały trzy osoby - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Dodał, że tylko wystarczająca… » więcej 2024-06-28, godz. 19:30 Lekkoatletyczne MP - Linkiewicz mistrzynią Polski w biegu na 400 m ppł, Smolińska ze srebrnym medalem 'To słodko-gorzki koniec kariery' - powiedziała Joanna Linkiewicz, która wygrała bieg na 400 m przez płotki podczas lekkoatletycznych mistrzostw Polski w… » więcej 2024-06-28, godz. 19:30 USA/ Szef komisji spraw zagranicznych Izby: Trump powiedział mi, że nie porzuci Ukrainy Donald Trump powiedział mi, że nie porzuci Ukrainy w potrzebie i chce, by miała jak najlepszą pozycję w negocjacjach z Rosją - powiedział w piątek PAP… » więcej 2024-06-28, godz. 19:30 LN siatkarzy - Francuzi rywalem Polaków w półfinale Francuscy siatkarze pokonali w piątek Włochów 3:2 (19:25, 25:20, 22:25, 25:22, 15:11) w ćwierćfinale Ligi Narodów w Łodzi. W sobotnim półfinale będą… » więcej 2024-06-28, godz. 19:30 Turniej WTA w Bad Homburg - Schnaider i Vekic zagrają w finale Rosjanka Diana Schnaider i Chorwatka Donna Vekic wystąpią w finale gry pojedynczej turnieju WTA 250 na trawiastych kortach w niemieckim Bad Homburg. » więcej 2024-06-28, godz. 19:20 Pracownik Politechniki Krakowskiej projektował karoserię nowego auta Bugatti Pracujący na Politechnice Krakowskiej inżynier wzornictwa przemysłowego Marek Pawłowicz należy do zespołu, który zaprojektował karoserię nowego auta Bugatti… » więcej 2024-06-28, godz. 19:20 Pomorskie/ Ponad 340 interwencji straży pożarnej związanych z pogodą W związku z silnym wiatrem i intensywnymi opadami deszczu, strażacy z woj. pomorskiego interweniowali w piątek ponad 340 razy - podał w piątek dyżurny stanowiska… » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »