Białoruś/ Szef i trójka działaczy centrum praw człowieka Wiasna nadal w areszcie
Do mińskiego aresztu Waładarka przewieziono Bialackiego, jego zastępcę Stefanowicza, a także Łabkowicza, który jest koordynatorem kampanii na rzecz wolnych wyborów, i jego żonę Ninę. Łabkowiczowie mają trójkę niepełnoletnich dzieci.
Aktywiści praw człowieka zostali zatrzymani po rewizjach w biurach ich organizacji i mieszkaniach w środę.
Rewizje i zatrzymania odbyły się w ramach spraw karnych z artykułów dotyczących organizacji działań naruszających porządek publiczny oraz unikania płacenia podatków.
Pięcioro innych aktywistów zatrzymanych w środę wypuszczono z aresztu, jednak co najmniej jedna osoba – obywatelka rosyjska Jewgienia Babajewa - jest podejrzana w sprawie karnej.
W środę, czwartek i piątek na Białorusi odbyły się masowe rewizje, przesłuchania i zatrzymania w organizacjach pozarządowych i praw człowieka, biurach partii opozycyjnych i mediach. W piątek zatrzymano piątkę dziennikarzy Radia Swaboda i telewizji Biełsat.
Władze poinformowały, że były one związane ze sprawami karnymi dotyczącymi „finansowania protestów” oraz że chodziło o „ukryte przepływy środków finansowych”. „Pieniądze przychodziły z zagranicy i nie były w żaden sposób zgłaszane. Osoby zaangażowane w te mechanizmy nie płaciły podatków. Ponadto śledczy mają informacje, że pieniądze były przeznaczane na finansowanie różnego rodzaju aktywności protestu” – podano w telewizji państwowej.(PAP)
just/ akl/