Mielec/ Policyjne czynności ws. nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych
Oświadczenie "dotyczące incydentu, który wydarzył się w niedzielę wieczorem" wydało w Stowarzyszenie Romów w Polsce.
Jak zaznaczyła oficer prasowy, działania policji są efektem niedzielnego "zdarzenia, do którego doszło na ulicy Miasteczko Młodego Robotnika w Mielcu, gdzie dwie skonfliktowane grupy mielczan dążyły do konfrontacji". Podkreśliła, że "dzięki szybkiej reakcji policji, sytuację udało się opanować". Nikt też nie odniósł obrażeń.
Chmura przypomniała, że w niedzielę wieczorem "policjanci interweniowali wobec grupy osób, które zgromadziły się na ulicy Miasteczko Młodego Robotnika".
"Doszło tam do eskalacji konfliktu pomiędzy dwiema grupami mieszkańców Mielca, w tym grupy Romów. Jak ustalili policjanci, podłożem konfliktu jest uszkodzenie ciała 16-letniego chłopca, przez 15-latka narodowości romskiej, do którego doszło na początku czerwca w rejonie Parku Leśnego +Górka Cyranowska+. Ta sprawa trafiła do sądu rodzinnego" – wyjaśniła oficer prasowa.
Szybkie działania policjantów – zauważyła Chmura – "zapobiegły naruszeniu porządku publicznego i doprowadziły do uspokojenia osób biorących udział w zbiegowisku". "Funkcjonariusze legitymowali osoby, które mogły uczestniczyć w tym zajściu. Policjanci gromadzą materiał dowodowy, zabezpieczają nagrania, docierają do świadków" – dodała.
Postępowanie ma wyjaśnić, czy doszło do nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Czynności są w toku. W związku z wydarzeniami zatrzymana została jedna osoba.
Do zdarzenia odniosło się Stowarzyszenia Romów w Polsce, które wydało w tej sprawie oświadczenie. Stowarzyszenie – czytamy – "stanowczo potępia wszelkie akty przemocy słownej i fizycznej".
"Zwracamy uwagę, że konflikty powinny być rozstrzygane na drodze prawnej przy udziale wszystkich służb działających w ramach polskiego systemu prawnego. Od wymierza sprawiedliwości są policja i sądy. W żadnym przypadku nie powinno brać się spraw w swoje ręce. Wszyscy obywatele Polski są wobec prawa równi i w równy sposób muszą go przestrzegać" – napisano w oświadczeniu.
Według informacji, którymi dysponuje stowarzyszenie, "konflikt jest pokłosiem bójki, do jakiej doszło między dwoma nastolatkami".
W przesłanym oświadczeniu przypomniano, że "kilka tygodni wcześniej, w parku w okolicach Góry Cyranowskiej, 15-letni obywatel polski, należący do mniejszości romskiej, uszkodził ciało 16-latka". "W odpowiedzi na to zdarzenie na murach mieleckich osiedli zaczęły pojawiać się rasistowskie wpisy skierowane do społeczności romskiej nawołujące do nienawiści na tle różnic narodowościowych" – zauważono w oświadczeniu.
Jak poinformowało Stowarzyszenie Romów w Polsce, "sytuacja zaogniła się w niedzielne popołudnie 27 czerwca 2021 roku, kiedy to grupa mniejszości romskiej oraz mieszkańcy jednego z mieleckich osiedli, dążyły do konfrontacji".
Zdaniem stowarzyszenia, "szybka reakcja policji spowodowała, że konflikt nie przybrał na sile i nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń". Dodano, że "trwa śledztwo policyjne mające wyjaśnić okoliczności zdarzenia".(PAP)
Autor: Alfred Kyc
kyc/ mark/