Koszt pojazdów to ponad 5,2 mln zł, z czego 5 mln zł to środki Unii Europejskiej, pozostałą część wyłożyło WPR. Nowe karetki trafiły do stacji pogotowia w Kaletach, Bytomiu, Piekarach Śląskich, Gliwicach (Centrum oraz autostrada A1), Pawłowicach, Pszczynie, Tychach i Katowicach (Kostuchna i Szopienice).

Dyrektor WPR Łukasz Pach podkreślił w czwartek, że flota karetek jest sukcesywnie wymieniana ze względu na bezpieczeństwo ratowników i pacjentów.

"Nowe ambulanse mają bardzo dobre wyposażenie medyczne: defibrylatory, pompy infuzyjne, ssaki, deski, materace próżniowe, podbieraki oraz najnowszej klasy respiratory, za pomocą których będziemy mogli ratować również dzieci. To istotne, bo respiratory, z których korzystamy obecnie, pozwalają nam na udzielanie pomocy pacjentom ważącym powyżej 30 kilogramów" – powiedział dyrektor Pach.

Respiratory znajdujące się na wyposażeniu nowych karetek to nowoczesne urządzenia, obecne na rynku europejskim dopiero od kilku miesięcy. Mają wszystkie tryby respiratoterapii stosowane również na oddziałach intensywnej terapii w szpitalach.

To już kolejne żółte ambulanse, które w ostatnim czasie pojawiły się na ulicach śląskich miast. Pierwsze zostały oddane do użytku w grudniu 2020 r. Kosztowały 4,4 mln zł, ich zakup również sfinansowała Unia Europejska. Obecnie WPR w Katowicach przygotowuje się do zakupu 7 kolejnych karetek.

Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe w Katowicach ma 130 ambulansów, w tym 78 systemowych. Ambulanse zmienia się średnio co 5-6 lat albo po przejechaniu 200 tys. kilometrów. Zgodnie z wytycznymi ministra zdrowia do 2028 r. wszystkie karetki mają mieć żółty kolor. (PAP)

Autorka: Anna Gumułka

lun/ joz/