Jak zauważyła ekspertka, dla klientów indywidualnych rosną coraz bardziej koszty korzystania z usług bankowych, np. opłaty za prowadzenie rachunku, korzystanie z karty, przelewy czy wypłaty z bankomatów.

"Opłaty za usługi bankowe wynikają z tego, że banki są teraz mocno obciążone kapitałowo, płacą wysoki podatek bankowy i w związku z niskimi stopami finansowymi mają niższe przychody odsetkowe z tytułu udzielanych kredytów. Muszą się też liczyć z bardzo poważnymi kosztami związanymi z rozwiązaniem problemu kredytów frankowych" - wskazała Urszula Wysocka w rozmowie z PAP.

Zauważyła, że w związku z pandemią koronawirusa bardzo rozwinęło się korzystanie z e-bankowości, co także ma wpływ na koszty ponoszone na obsługę klientów.

"Z jednej strony, koszty te oczywiście się obniżyły, bo zamykana jest część stacjonarnych oddziałów banków. Jednak z drugiej strony, banki muszą przestawić się na inną formę świadczenia usług i wyszkolenie pracowników. Poza tym, żeby dobrze świadczyć usługi online, trzeba mieć bardzo dobrą strukturę IT operacyjną i informatyczną - a to są niebagatelne środki" - powiedziała.

Jak dodała Wysocka, podniesienie opłat za prowadzenie konta czy obsługę przelewów to dla banków także forma dywersyfikowania przychodów. "Trzeba pamiętać, że prowadzenie konta jest usługą, więc należy się za nią opłata, tak jak za korzystanie z usług fryzjerskich czy naprawy samochodu" - zaznaczyła.

Jej zdaniem, te koszty, a zwłaszcza miesięczne opłaty za prowadzenie konta, doprowadzą do zamknięcia części rachunków.

"Gdy obsługa kont była bezpłatna, wielu klientów miało rachunki w kilku bankach, średnio po dwa. Ta sytuacja zmusi nas do uporządkowania tych kwestii i zamykania nieużywanych rachunków" - powiedziała.

Według ekspertki, obok rozejrzenia się za promocjami w różnych bankach, które często oferują nowym klientom korzystne warunki, warto też przyjrzeć się, za co płacimy w swoim banku.

"Warto zapoznać się z taryfą opłat albo nawet pójść do oddziału i na miejscu wypytać doradcę, jak moglibyśmy obniżyć nasze koszty. Bo może okazać się, że wystarczy kilka dodatkowych transakcji albo dodatkowe wpłaty na konto i opłaty za prowadzenie konta będą obniżone albo w ogóle nie będziemy ich ponosić" - doradziła Wysocka.

Jak zauważyła, to samo dotyczy opłat za kartę: w wielu regulaminach pojawia się punkt, że w wypadku odpowiedniej liczby transakcji, lub wydanej miesięcznie sumy, nie trzeba ponosić opłaty. (PAP)

autorka: Małgorzata Werner-Woś

mww/ mmu/