Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-20, 22:40 Autor: PAP

Sejm/ Środowisko medyczne: mamy do czynienia z kryzysem kadr, resort zdrowia prowadzi monolog

Dotyka nas kryzys kadr medycznych. Pielęgniarki odejdą, a na ich miejsce nikt nie przyjdzie. Farmaceuci i diagności z kolei są przezroczyści dla systemu – wskazywali przedstawiciele środowiska medycznego w czasie pierwszego czytania noweli ustawy o minimalnych płacach w ochronie zdrowia.

Rządowy projekt nowelizacji ustawy o najniższym wynagrodzeniu w ochronie zdrowia trafił w środę wieczorem do Sejmu. Przewiduje on, że od 1 lipca 2021 r. żaden pracownik medyczny oraz działalności podstawowej podmiotu leczniczego nie będzie mógł mieć ustalonego wynagrodzenia zasadniczego na poziomie niższym niż wynikający z ustawy. W czwartek zajęły się nim na wspólnym posiedzeniu komisja zdrowia oraz finansów.


Środowiska medyczne wskazywały przede wszystkim na to, że mamy do czynienia z kryzysem dotyczącym kadr medycznych. Przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Krystyna Ptok zwróciła uwagę, że władze próbują dzielić środowisko medyczne. W proponowanych rozwiązaniach nie bierze się też pod uwagę odpowiedzialności, doświadczenia i wiedzy, jakie mają poszczególni pracownicy ochrony zdrowia.


"Minister pozostaje głuchy na nasze argumenty, że minimalne wynagrodzenie nie powinno być oparte tylko na wykształceniu" – powiedziała. Dodała, że resort prowadzi "pozorowany dialog i narzuca dyktaturę biurokratyczną".


Środowisko pielęgniarek i położnych wskazywało też na to, że ten zawód przeżywa ogromną zapaść. Brakuje ich na oddziałach. Średnia wieku pracujących pielęgniarek wzrasta, śmierć dotyka wykonujące ten zawód stosunkowo młode kobiety. Średnia wieku umieralności w tym zawodzie wynosi 61 lat, podczas gdy kobiety w Polsce żyją przeciętnie 80 lat.


"Mamy ogromy kryzys pielęgniarski, jesteśmy zawodem deficytowym. Nie mamy co liczyć na to, by sytuacja się poprawiła. Zamiast pięciu pielęgniarek na dyżurze jest jedna lub dwie" – tłumaczyła prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas.


Przedstawicielki tych zawodów zaznaczyły również, że zostały one uwzględnione tam, gdzie sekretarki, rejestratorki, opiekunowie medyczni ze wskaźnikiem 0,73 (bez tytułu specjalisty – PAP), nie ujmując nic tym zawodom. Wskazywały jednak na to, że to na nich spoczywa dużo większa odpowiedzialność, a praca wpływa na to, że tracą zdrowie i szybciej umierają.


Z kolei przewodnicząca NSZZ "Solidarność" Maria Ochman podkreśliła, że wnoszony projekt nie jest wcale nowym, ale ustawa nowelizowana była już dwa razy w 2017 r. Przypomniała, że prace nad wniesionym obecnie do Sejmu projektem zaczęły się w styczniu, najpierw z udziałem ekspertów, samorządów i wszystkich związków, a potem decyzje podejmowano w ramach Zespołu Trójstronnego ds. Ochrony Zdrowia, zgodnie z ustawą. 17 marca z kolei podpisane zostało porozumienie z OPZZ i Solidarnością, a Forum Związków Zawodowych, w którego skład wchodzi OZZPiP wniósł odrębny głos.


"Ta ustawa jest niezwykle potrzebna i wszyscy o tym wiedzą" – zaznaczyła. Poprosiła posłów, by zrozumieli, że nikt w tej ustawie nikomu nic nie zabiera. "To jest płaca minimalna, dajemy szansę na nią tym, którzy do tej pory jej nie mieli" – dodała.


Przedstawicielki farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych podkreślały, że są to grupy nieliczne, ale nie oznacza to, że powinny być one przezroczyste dla systemu. Wskazywały, że prowadzony jest do tej pory monolog, a nie dialog z tymi grupami.


Prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych Alina Niewiadomska wskazała, że grupa, którą reprezentuje, jest zawodem bardzo niszowym i pozostaje "zawsze gdzieś z tyłu".


"Potrzebujemy wsparcia państwa. Mamy 17 tys. diagnostów laboratoryjnych, w tym emerytowanych. Potrzebujemy świeżej krwi, tym bardziej że spada nabór na uczelniach" – powiedziała. Zaznaczyła, że poziom wskaźnika pracy dla diagnosty – 1,06 – przy kształceniu, które trwa 9 lat, jest nie do przyjęcia. Dodała, że do czasu pandemii ten zawód był niewidoczny.


Również prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Warszawie Ewa Steckiewicz-Bartnicka wyraziła ubolewanie, że jako farmaceuta czuje się ciągle pomijana.


"To był nie dialog, lecz monolog. W tej chwili osoba, która skończy studia i nie ma specjalizacji, ma o 400 zł większe wynagrodzenie od technika farmacji. Nie może tak być. Na Zachodzie wszyscy wiedzą, że złotówka zainwestowana w farmaceutę, to pięciokrotny zysk. Dlatego, że jesteśmy nieliczną grupą, to mamy być przezroczyści w systemie?" – zastanawiała się.


Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja wskazał, że pracodawca i tak nie będzie w stanie zapewnić minimalnych płac, bo nie ma z czego. Stwierdził, że faktycznie to obniżenie współczynników wynagrodzeń, które jest "wysublimowanym podziękowaniem dla personelu medycznego za ten rok heroicznej walki". Przypomniał, że zmarło 270 zakażonych koronawirusem lekarzy i lekarzy dentystów.


Zwrócił uwagę na to, że w trakcie konsultowania projektu środowisko lekarskie nie miało możliwości przedstawienia swoich uwag.


"Chcieliśmy zobaczyć perspektywę wzrostu wynagrodzeń, nie zobaczyliśmy tego" – zaznaczył.


Prezes NRL wskazał też, że w większości krajów, z którymi powinniśmy się porównywać, wynagrodzenie specjalisty przekracza dwukrotność wynagrodzenia przeciętnego. "Jakże nam jest daleko do tego" – stwierdził.


Postawił też pytanie, czy obniżenie współczynnika pracy do 1,31 z 1,61 w 2018 r. "nie jest kolejnym policzkiem?"


W imieniu środowiska lekarskiego zaapelował o nieobniżanie tego wskaźnika i pozostawienie go na poziomie 1,61, o wstrzymanie emigracji i poważne potraktowanie profesjonalistów medycznych dla dobra pacjentów, jak również o wznowienie dialogu przez szefa resortu zdrowia.(PAP)


Autorka: Klaudia Torchała


tor/ joz/


Kraj i świat

2024-05-10, godz. 18:10 Paryż - trzy wygrane i cztery przegrane polskich zapaśniczek w turnieju kwalifikacyjnym w Stambule Cztery polskie zapaśniczki uczestniczące w światowym turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk XXXIII olimpiady w Paryżu stoczyły w piątek w Stambule siedem walk… » więcej 2024-05-10, godz. 18:10 UE/ Euractiv: Wojciechowski przyznał, że "w pewnych kwestiach" miał inne zdanie niż szefowa KE Komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski w wywiadzie dla portalu Euractiv przyznał, że 'w pewnych kwestiach' miał odmienne poglądy od przewodniczącej KE… » więcej 2024-05-10, godz. 18:10 UdSKiOR upamiętni rocznice śmierci marszałka Piłsudskiego, gen. Andersa i bitwy o Monte Cassino Urząd do spraw Kombatantów organizuje 11 i 12 maja w Warszawie uroczystości rocznicowe upamiętniające 89. rocznicę śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego… » więcej 2024-05-10, godz. 18:10 Naukowcy z Harvardu wraz z ekspertami Google zbadali 57 tys. komórek mózgu 57 tys. komórek i 150 m połączeń nerwowych zostało zbadanych przez naukowców z Harvardu, którzy przeanalizowali milimetr sześcienny tkanki mózgowej. Wyniki… » więcej 2024-05-10, godz. 18:00 Ukraina/ Prezydent Słowacji Czaputova w Kijowie: tę tragedię trzeba przerwać Cały cywilizowany świat powinien zaangażować się w zakończenie wojny w Ukrainie sprawiedliwym pokojem, tę tragedię trzeba przerwać - oświadczyła prezydent… » więcej 2024-05-10, godz. 18:00 Podkarpackie/ Wojewoda: ukraińscy samorządowcy poszukują partnerów wśród samorządów polskich Jednym z efektów spotkań z moimi odpowiednikami na Ukrainie i z merami miast będzie w najbliższym czasie wizyta polskich przedsiębiorców na Ukrainie - przekazała… » więcej 2024-05-10, godz. 18:00 Turniej WTA w Rzymie - Linette przegrała z Azarenką Magda Linette przegrała z rozstawioną z numerem 24. Białorusinką Wiktorią Azarenką 7:6 (7-5), 4:6, 3:6 w drugiej rundzie tenisowego turnieju WTA 1000 na… » więcej 2024-05-10, godz. 17:50 Serialowy „Piątek trzynastego” stracił showrunnera Twórca serialowego „Hannibala”, Bryan Fuller, nie stworzy nowego „Piątku trzynastego” produkowanego przez studio A24. Ogłoszony w 2022 roku serial ma… » więcej 2024-05-10, godz. 17:50 Premier: nikt nie wierzy, że to rolnicy chcą wyjść z Unii Nikt nie wierzy, że to rolnicy chcą wyjść z Unii i systemu dopłat - ocenił w piątek premier Donald Tusk, który odniósł się w ten sposób do piątkowej… » więcej 2024-05-10, godz. 17:40 Giro d'Italia - Pogacar wygrał "czasówkę" i umocnił się na prowadzeniu (krótka) Tadej Pogacar (UAE Team Emirates) wygrał w piątek siódmy etap kolarskiego wyścigu Giro d'Italia, 40-kilometrową jazdę indywidualną na czas z metą w Perugii… » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »