Radio Opole » Kraj i świat
2021-05-11, 17:40 Autor: PAP

Bosak: wzywam ministra kultury do debaty ws. opłaty reprograficznej; MKDNiS: uwagi można zgłaszać w ramach konsultacji

Projekt ustawy związany z opłatą reprograficzną jest pełen luk i absurdów, kryje się za nim podatkowy plan; wzywam ministra kultury do debaty - oświadczył poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Resort kultury przypomniał, że również przedstawiciele KWiN mogą złożyć swoje uwagi w ramach konsultacji.

"To skandal, że minister kultury, w czasach, kiedy znaczna część społeczeństwa jest na nauczaniu zdalnym, albo na pracy zdalnej, wprowadza nowy podatek od sprzętu elektronicznego" - oświadczył we wtorek Bosak podczas konferencji prasowej przed siedzibą Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.


Poseł KWiN Krzysztof Tuduj (Ruch Narodowy) podkreślił, że wobec skutków lockdownu, "rząd powinien dać gospodarce bodziec rozwojowy w postaci obniżania podatków, ulg podatkowych, upraszczania podatków". "Natomiast mamy do czynienia z nową opłatą, (…) podatkiem celowym na utrzymanie artystów, (…) kosztem całego społeczeństwa. Jest to skandaliczne" – ocenił Tuduj.


Bosak przekonywał, że nie chodzi tu wcale o "niski podatek", gdyż - jak twierdził - "przeważająca stawka opłaty reprograficznej, najwyższa, którą ministerstwo kultury proponuje, to 4 proc. wartości urządzenia". "Będziemy płacić to od takiego sprzętu, jak komputery, laptopy, tablety, kserokopiarki, czytniki e-book, cyfrowe aparaty fotograficzne, nagrywarki DVD, DVD BluRay, urządzenia audio, radia z funkcjami nagrywania, papier kserograficzny i wiele innych. (...) Nie będzie to nałożone tylko na indywidualnych użytkowników, ale cały polski biznes, który potrzebuje tego sprzętu po prostu do pracy" - zaznaczył. Uznał też tę opłatę za "wyjątkowo dziwną i nieczytelną konstrukcję", gdyż "ma być ściągana do urzędów skarbowych, natomiast nie ma trafić do budżetu państwa". "Jest to największy skandal" – przekonywał.


Bartosz Bocheńczak (KORWiN) zwrócił uwagę na planowane powołanie m.in. Polskiej Izby Artystów (PIA) i zatrudnienie w niej "około 35 osób, ze średnią pensją brutto 6 tys. zł". "W skali rocznej to koszt niecałych trzech milionów złotych, natomiast cały koszt funkcjonowania (PIA) szacowany jest na siedem milionów złotych" – powiedział Bocheńczak.


Bosak stwierdził, że "nie jest całą prawdą" zapewnienie ministra Glińskiego o tym, że wpływy mają to trafiać do artystów i rady zrzeszającej środowiska artystyczne, gdyż – jak mówił poseł – "zaledwie mniej niż połowa ściągniętych opłat ma trafiać do tej nowo powstałej rady, a ponad połowa ma trafić do organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi". Zwrócił uwagę, że organizacje te "wcale nie są biedne". "Na kontach mają zgromadzone już ponad miliard złotych, gospodarują ogromnymi pieniędzmi, które są poza +radarem opinii publicznej+" - powiedział. Jak stwierdził, resort kultury proponuje ponadto, aby z tych organizacji "zdjąć obowiązki ściągania opłat za użytkowanie praw autorskich", gdyż - przypomniał - opłata reprograficzna byłaby ściągana przez urzędy skarbowe.


Bosak odniósł się również do propozycji częściowej refundacji ubezpieczeń społecznych dla artystów. "Minister kultury nic nie chce zrobić na rzecz reszty społeczeństwa, która zarabia poniżej średniej (krajowej), natomiast chce zabrać pieniądze z kieszeni Polaków i - w ramach pewnego przywileju - dać grupom" - powiedział. Za "absurd" uznał brak rozwiązań dotyczących sprzedaży internetowej, co według niego może "promować sprzedawców sprzedających sprzęt z zagranicy". "Minister kultury będzie sprawdzał przesyłki z AliExpress, z Amazon, z innych firm z zagranicy, i będzie nakładał opłatę reprograficzną? Może indywidualny konsument, który kupił sobie kamerę na AliExpress będzie musiał składać deklarację podatkową?" - pytał poseł.


Reasumując, wiceszef Ruchu Narodowego ocenił, że ustawa jest "pełna luk i absurdów" i "wyzwał" szefa resortu do debaty. "Ustawa jest przykryta przywilejami socjalnymi, a za nią kryje się duży, nowy podatkowy plan. Wyzywam ministra kultury do debaty. Jeżeli uważa, że to jest dobry projekt, zapraszam, żeby stanął do debaty. Jeżeli uważa, że jest wicepremierem, że polemika z posłami Konfederacji, to dla niego za niskie progi, niech wydeleguje dyrektora z ministerstwa, rzecznika prasowego" – oświadczył.


Centrum informacyjne MKDNiS, w odpowiedzi na prośbę PAP o komentarz do stanowiska Konfederacji, przekazało oświadczenie, które rozpoczęło przypomnieniem, że "opłata reprograficzna nie jest nowym rozwiązaniem". "Funkcjonuje w prawie polskim od 1994 roku, a pobierana jest od roku 1996 w wysokości procentowej porównywalnej do proponowanej w projekcie ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego. Uaktualniona została jedynie lista urządzeń, gdyż w większości nie są one już produkowane (np. magnetofony, magnetowidy, kasety audio czy VHS), co czyni tę regulację martwą. Niektóre wymienione przez posła Krzysztofa Bosaka urządzenia i czyste nośniki, jak nagrywarki, kserografy czy papier ksero są już objęte opłatą, zatem nie ma mowy o nowych obciążeniach. W przypadku papieru ksero w projekcie wprowadzona jest wręcz obniżka stawki z obowiązującej obecnie 1,25 proc. do 1 proc." - czytamy.


Według MKDNiS, "opłata nie jest podatkiem, gdyż nie wpłynie do budżetu państwa, a pobierana będzie nie od konsumentów, tylko od producentów i importerów sprzętu elektronicznego służącego do dozwolonego użytku utworów chronionych". Wskazano, że "opłata reprograficzna obejmie w sposób całościowy import urządzeń przeznaczonych na terytorium RP, z uwzględnieniem sprzedaży internetowej i międzynarodowej". "Opłatę uiszczą importerzy wprowadzający urządzenia na rynek, a nie indywidualni konsumenci" - zaznaczono.


W przekazanej PAP opinii resortu, stwierdzono, że "wprowadzenie opłaty nie musi spowodować podniesienia cen detalicznych urządzeń i nośników, gdyż te są już w Polsce porównywalne, a często wyższe niż ceny w pozostałych krajach europejskich, w których producenci uiszczają opłatę".


"Na przykład w Niemczech, gdzie od urządzeń elektronicznych pobiera się ok. 200 razy większe opłaty, ceny wielu popularnych urządzeń są kilka, a nawet kilkanaście procent niższe niż w Polsce. Marże importerów, pośredników i głównych sprzedawców na terenie RP umożliwiają ponoszenie opłaty, zatem na ostateczny efekt cenowy wpłyną najprawdopodobniej takie czynniki, jak konkurencyjność poszczególnych podmiotów i presja cenowa wewnątrz Unii Europejskiej" - wyjaśniono stanowisko resortu.


Odnosząc się do wypowiedzi przedstawicieli Konfederacji nt. Polskiej Izby Artystów, napisano, że jej zadaniem jest "m.in. dysponowanie środkami Funduszu Wsparcia Artystów Zawodowych z mocy ustawy i rozporządzenia, a nie jakiejkolwiek arbitralnej decyzji". "Środki te wesprą najmniej zarabiających czynnych zawodowo artystów poprzez dopłaty do składek ubezpieczeniowych w wysokości proporcjonalnej do dochodów danego artysty. Jako dodatkowe, w szczególnych przypadkach, mogą być finansowane stypendia i zapomogi" - poinformowano.


Jak dodano, "organizacje reprezentatywne dla zawodów artystycznych spełniają rolę samoregulacji systemu poprzez branżowe potwierdzenie profesjonalizmu działalności artystycznej". "System nie jest bowiem przeznaczony dla artystów-amatorów jedynie dorywczo zajmujących się działalnością artystyczną, lecz dla osób, dla których taka działalność jest podstawowym źródłem utrzymania" - podkreślono.


Centrum informacyjne resortu przypomniało, że można zgłaszać uwagi do projektu ustawy w ramach trwających od minionej środy konsultacji. "MKDNiS jest otwarte na wszelkie propozycje dotyczące projektowanej ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego. Dnia 5 maja rozpoczęły się konsultacje publiczne, w ramach których każdy zainteresowany – również przedstawiciele Konfederacji – mogą złożyć swoje uwagi do projektu" - czytamy. (PAP)


Autor: Mieczysław Rudy


rud/ godl/


Kraj i świat

2024-07-27, godz. 17:50 Łódzkie/ Kobieta utonęła w jeziorze Rydwan w Guźni pod Łowiczem 25-letnia kobieta utonęła w jeziorze Rydwan w Guźni niedaleko Łowicza. Świadkowie powiadomili służby ratownicze, że kobieta nagle zniknęła pod powierzchnią… » więcej 2024-07-27, godz. 17:50 Dookoła Mazowsza - Bartłomiej Proć zwycięzcą wyścigu Bartłomiej Proć (Santic Wibatech) wygrał 67. kolarski wyścig Dookoła Mazowsza zakończony w sobotę w Kozienicach. Ostati etap wygrał Alan Banaszek (Mazowsze… » więcej 2024-07-27, godz. 17:50 Kierunek lekarski najchętniej wybierany na Uniwersytecie Radomskim Medycyna jest najbardziej obleganym kierunkiem na Uniwersytecie Radomskim. O jedno miejsce ubiega się ponad 10 osób. Zainteresowaniem cieszą się także m.in… » więcej 2024-07-27, godz. 17:40 Ekstraklasa piłkarska - Stal - GKS 0:1 (opinie) Po meczu Stal Mielec - GKS Katowice (0:1) powiedzieli: Rafał Górak (trener GKS): 'To był niezwykle trudny mecz. Duże brawa należą się zawodnikom, że… » więcej 2024-07-27, godz. 17:30 USA/ Metropolita San Francisco: bluźnierstwo podczas inauguracji Igrzysk Olimpijskich Bluźnierstwem wobec chrześcijaństwa nazwał metropolita San Francisco arcybiskup Salvatore J. Cordileone niektóre z elementów piątkowej inauguracji Letnich… » więcej 2024-07-27, godz. 17:20 Paryż/boks - w wiosce olimpijskiej zmarł trener reprezentacji Samoa Trener reprezentacji Samoa w boksie Lionel Elika Fatupaito zmarł w piątek w wiosce olimpijskiej w Seine-Saint-Denis w wieku 60 lat po zatrzymaniu akcji serca… » więcej 2024-07-27, godz. 17:20 Łódź/ Student z Łodzi w Radzie Studentów Polskiej Agencji Kosmicznej Maciej Szulczewski, student Politechniki Łódzkiej został jednym z członków 30-osobowej rady naukowej przy prezesie Polskiej Agencji Kosmicznej. POLSA traktuje… » więcej 2024-07-27, godz. 17:10 Wielkopolskie/ Koniec utrudnień na DK32 po wypadku w Powodowie Nie ma już utrudnień na drodze krajowej nr 32 Wolsztyn - Żodyń po wypadku w Powodowie. W zdarzeniu zginęła jedna osoba, trasa była zablokowana. » więcej 2024-07-27, godz. 17:10 Ekstraklasa piłkarska - Stal - GKS 0:1 (opis2) Stal Mielec - GKS Katowice 0:1 (0:1). Bramki: 0:1 Arkadiusz Jędrych (31-karny). Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów 5 565. Stal Mielec: Mateusz… » więcej 2024-07-27, godz. 17:10 Chiny/ Z powodu tajfunu Gaemi ewakuowano ponad 27 tys. osób na północnym wschodzie kraju Ponad 27 tys. osób w północno-wschodnich Chinach ewakuowano, a w setkach fabryk ma zostać zawieszona produkcja ze względu na tajfun Gaemi, który sprowadził… » więcej
78910111213
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »