"To, o czym mówimy dzisiaj, to dodatkowy zastrzyk finansowy, który wesprze procesy inwestycyjne, wesprze przedsiębiorców rolnych i rolników z funduszy unijnych" – powiedział premier Morawiecki.

Zaznaczył też, że polscy rolnicy i inni mieszkańcy wsi mogą liczyć na środki nie tylko unijne, w tym z funduszu odbudowy, "ale przede wszystkim na środki z programów krajowych".

Przypomniał rządowy program dróg lokalnych, rządowy fundusz inwestycji lokalnych. "One w dużym stopniu są przeznaczone dla terenów mniej rozwiniętych, które mają mniejsze możliwości pozyskiwani środków" – powiedział, wskazując, że np. małe gminy nie korzystają na podatku dochodowym CIT od dużych firm, które na siedziby wybierają duże miasta. "Chcemy dla wszystkich gmin tworzyć szanse rozwoju" – zapewnił szef rządu, powołując się na inwestycje w szerokopasmowy internet i szpitale powiatowe.

Komisarz Wojciechowski zwrócił uwagę, że "nawet w samej Komisji" były wątpliwości, czy plany odbudowy mają uwzględniać rolnictwo, bo przecież jest wspólna polityka rolna". "Ja bardzo mocno opowiadałem się za tym - i ten pogląd zwyciężył - że rolnictwo powinno być włączone w ten wielki plan odbudowy który UE realizuje" – mówił.

Dodał, że dzięki temu Polska może zwiększyć pulę na rolnictwo - do 32,2 mld euro i dołożyć jeszcze 2,5 mld z planu odbudowy. "To jest wielki zastrzyk gotówki" – powiedział, dodając, że dzięki temu będzie można odciążyć inne programy pomocowe.

Zwrócił uwagę, że pieniędzmi z funduszu odbudowy ma być wspierane przetwórstwo, a środkami z polityki spójności można wesprzeć organizację rynków. Przypomniał, że ponad 150 mld zł na polskie rolnictwo przewidziano w ramach wspólnej polityki rolnej i planie odbudowy na lata 2021-2027.(PAP)

brw/ godl/