Ekstraklasa piłkarska - Śląsk - Podbeskidzie 4:3 (opinie)
Po meczu Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała (4:3) powiedzieli:
Robert Kasperczyk (trener Podbeskidzia): „Emocje jeszcze we mnie buzują i ciężko sformułować myśli. Przegraliśmy mecz, ale gratuluję postawy moim zawodnikom. Jeżeli tak będą grać, walczyć w kolejnych spotkaniach, to spokojnie się utrzymamy. Po tym wyniku musimy jednak patrzeć nadal na rywali. Strzelamy trzy bramki, grany bardzo dobry mecz, dochodzimy do kolejnych sytuacji bramkowych i przegrywamy. To straszliwie boli. Nie czas i miejsce, aby się silić teraz na analizę spotkania. Jeszcze raz powtórzę, że jeżeli moi zawodnicy będą mieli takie podejście w kolejnych spotkaniach, będą tak biegać, tak walczyć, to się utrzymamy. Może nie spokojnie, bo zostały tylko cztery kolejki, ale wierze, że z takim zaangażowaniem zostaniemy w ekstraklasie”.
Jacek Magiera (trener Śląska): „W piłce nożnej chodzi o widowisko, aby grać ofensywnie i będziemy to robić. Zawsze się cieszymy, jeżeli zdobędziemy jednego gola więcej od przeciwników, bo to gwarantuje nam zwycięstwo. Za łatwo rywale dochodzili dzisiaj do sytuacji strzeleckich i tu czeka nas rozwój. Musi być lepsza identyfikacja, lepsze zachowanie w polu karnym. Cieszę się, że drużyna pokazała w ostatnich sekundach ogromną determinację. To, co pokazaliśmy w końcowych minutach, powinno być naszym standardem. Wiemy, że czeka nas dużo pracy i zdajemy sobie z tego sprawę. Dzisiaj najważniejsza jest regeneracja, bo już niebawem czeka nas bardzo ważny mecz z Rakowem Częstochowa. Nie składam żadnych deklaracji, bo już wcześniej mówiłem, że Śląsk może jeszcze wiele wygrać w tym sezonie. Gramy i walczymy dalej”.(PAP)
marw/ cegl/