Łódzkie/ Nowa metoda oszustów - "na aplikację banku"
Do tej pory policjanci poznali już różne metody wyłudzania pieniędzy m.in. "na wnuczka", "na policjanta", "na przelew pieniędzy przez BLIK", a ostatnio "na zakup szczepionki przeciw Covid-19", jednak według Izabeli Gajewskiej z Komendy Powiatowej Policji w Piotrkowie Trybunalskim ten sposób jest całkiem nowy.
Jak wyjaśniła, oszuści włamują się na infolinię banku i dzwonią do klienta, przedstawiając się jako pracownik banku.
"Pytają rozmówcę, czy przelewał pieniądze na konto wskazanego mężczyzny (podając jego fikcyjne dane). Kiedy klient nie potwierdza przelewu, oszust informuje, że taki przelew został jednak wykonany z jego konta. Ponadto oświadcza, że mężczyzna, który otrzymał ten przelew, jest przestępcą obserwowanym przez policję. Przekazuje też rozmówcy, że nie jest jedyną oszukaną osobą" - zrelacjonowała Gajewska.
W trakcie rozmowy podszywający się pod pracownika banku proszą o zainstalowanie mobilnej aplikacji i podają link, w który klient ma wejść, by ją pobrać. Informują, że jest to niezbędne, ponieważ telefon klienta jest zawirusowany, a aplikacja ma to naprawić.
Po zainstalowaniu aplikacji oszuści krok po kroku przekazują instrukcje co do dalszego postępowania, a przy okazji wypytują o numery kart i kodów zabezpieczających. W ten sposób zyskują dostęp do konta oraz kart bankomatowych, a tym samym do wszystkich zgromadzonych środków.
Piotrkowscy policjanci apelują, aby w podobnych sytuacjach nie instalować żadnych aplikacji, nie przekazywać danych wrażliwych, takich jak numery kart kredytowych czy hasła dostępowe. Można też sprawdzić, czy z naszego konta na dane wskazane przez oszusta został wykonany przelew. Zwracają również uwagę, że żaden rozmówca nie może wiedzieć, czy nasz telefon jest zawirusowany. (PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ robs/