Takie pieniądze magistrat pozyskał z Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych, ale burmistrz Andrzej Jasiński przyznaje, że to może wystarczyć na jedną klatkę budynku. Tymczasem połowa kamienic w ścisłym centrum miasta to budynki komunalne, ogrzewane przez ciepłownię na węgiel z domu kultury.

- Koszty są ogromne, podobnie jak straty ciepła w budynkach z lat 50. - dodaje Jasiński.

- Dach musi zostać ocieplony - on jest już wymieniony i jego stan jest dobry, ale potrzebuje ocieplenia. Najlepiej byłoby też wymienić wszystkie okna na trzyszybowe, natomiast to marzenie. Do tego wiadomo, że ocieplenie elewacji styropianem odpowiedniej grubości.

Burmistrz informuje, że poszukiwana jest firma, która zrobi audyt odnośnie wymiany źródeł ciepła.

- Czy lepsze będą pompy ciepła dla każdej klatki, czy jednak rozwijanie naszej kotłowni. Tyle, że ciepłownia jest węglowa i to stanowi problem. Wszyscy idziemy teraz jednak w kierunku ekologicznych źródeł. Nie wyobrażam sobie tak ogromnej pompy ciepła, która by grzała cały Rynek. Z drugiej strony my nie mamy gazu w Dobrodzieniu.

Według planu, gaz ma być dostępny w Dobrodzieniu od 2026 roku.