Katowice Airport idzie na rekord. Z lotniska często korzystają mieszkańcy Opolszczyzny
O rekordowo dobrych wynikach co do frekwencji i rezultatów finansowych mówił w Porannej Rozmowie Radia Opole Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza Międzynarodowym Portem Lotniczym Katowice w Pyrzowicach. Z połączeń lotniczych z tego miejsca korzysta rocznie od 300 do 400 tysięcy opolan, a 31 lipca na Katowice Airport odprawiono 3-milionowego pasażera w tym roku.
- Szykuje się bardzo dobry rok. W ubiegłym mieliśmy poziom obsługi pasażerów zbliżony do tego najlepszego - 2019 roku. W tym roku planujemy znacznie powyżej 5 milionów. Myślę, że nawet będzie 5,5 miliona - dodał.
Przed wejściem na pokład samolotu - wracając z wakacji - warto sprawdzić, czego zgodnie z przepisami nie wolno mieć przy sobie, a takie informacje można znaleźć m.in. na stronach internetowych konkretnego portu lotniczego, choć przepisy w wielu przypadkach mają charakter ogólny, ale są ogólnie dostępne.
- Są różne rzeczy zabronione, już nie mówię o takich typowych, jak broń. Także muszle, czy różnego rodzaju zwierzęta, to są rzeczy, które nie można przewozić. Trzeba bardzo mocno wcześniej się przygotować, jeżeli chcemy przewieźć taką rzecz. Najprościej zapytać też urzędników pracujących w izbie celnej, jakie rzeczy można przewozić - podkreśla.
- Katowice są portem lotniczym z największym ruchem czarterowym, w konsekwencji czego lipiec i sierpień to najgorętsze dla obsługi miesiące - dodał gość Radia Opole. Średnia liczba pasażerów obsługiwanych jednego dnia przekracza 20 tysięcy.
Artur Tomasik przypomniał, by przed planowaną godziną odlotu pojawić się w porcie co najmniej dwie godziny wcześniej, by wszelkie formalności załatwić komfortowo i bez niepotrzebnego pośpiechu.