Pszczelarze mają w sumie 200 tysięcy złotych dotacji z urzędu marszałkowskiego
200 tysięcy złotych dla 10 organizacji oraz stowarzyszeń w ramach konkursu "Opolska pszczoła miodna" przekazał urząd marszałkowski. W siedzibie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego - Ośrodku Edukacji Przyrodniczej w Ładzy podpisano stosowne umowy.
To systemowa pomoc posiadaczom pszczół, dla których edukacja ma znaczenie. Marszałek Andrzej Buła zwraca uwagę, że rok temu na konkurs przeznaczono 130 tysięcy złotych, więc wzrost jest znaczny.
- Nasi pszczelarze podchodzą z wielkim etosem i wielką troskliwością do obszaru przyrody oraz pszczelarstwa. Tak naprawdę oni są naszymi ambasadorami w mówieniu o ochronie środowiska. Nie chodzi jednak o teorię i czasami potrzebę ludzi jedynie populistycznego mówienia o tym temacie. Ci ludzie naprawdę rzetelnie zajmują się tym każdego dnia.
Jak przekonuje Antoni Ożóg, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu, są duże problemy z utrzymaniem pasiek, między innymi przez okresy bezpożytkowe.
- Mamy niestety okresy bezpożytkowe i to bardzo nowoczesne, na światowym poziomie rolnictwo polskie ma niestety również negatywną cechę, a chodzi o to, że w uprawach nic nie kwitnie. Przestaną kwitnąć rzepaki, akacja, której mamy coraz mniej, przestaną kwitnąć lipy i na polach zrobi się pustynia. Niestety wówczas musimy dostarczyć pszczołom pokarmy.
Do konkursu "Opolska pszczoła miodna" zgłoszono w sumie 19 ofert na łączną kwotę ponad 550 tysięcy złotych dofinansowania.
- Nasi pszczelarze podchodzą z wielkim etosem i wielką troskliwością do obszaru przyrody oraz pszczelarstwa. Tak naprawdę oni są naszymi ambasadorami w mówieniu o ochronie środowiska. Nie chodzi jednak o teorię i czasami potrzebę ludzi jedynie populistycznego mówienia o tym temacie. Ci ludzie naprawdę rzetelnie zajmują się tym każdego dnia.
Jak przekonuje Antoni Ożóg, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Opolu, są duże problemy z utrzymaniem pasiek, między innymi przez okresy bezpożytkowe.
- Mamy niestety okresy bezpożytkowe i to bardzo nowoczesne, na światowym poziomie rolnictwo polskie ma niestety również negatywną cechę, a chodzi o to, że w uprawach nic nie kwitnie. Przestaną kwitnąć rzepaki, akacja, której mamy coraz mniej, przestaną kwitnąć lipy i na polach zrobi się pustynia. Niestety wówczas musimy dostarczyć pszczołom pokarmy.
Do konkursu "Opolska pszczoła miodna" zgłoszono w sumie 19 ofert na łączną kwotę ponad 550 tysięcy złotych dofinansowania.