- W głównej mierze nagradzane są osoby, które dbają o ekologię, ale nie tylko - mówi Jacek Walski, prezes Fundacji "Zielony Feniks".

- Rozszerzamy to również na niebieską falę. Krótko mówiąc to, że mamy "Zielony Feniks", który mówi o ekologii, o efektywności energetycznej to jedno. Chcemy także zmierzyć się z tymi problemami, które mamy obecnie z wodą.

Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego nagrodę specjalną otrzymał między innymi za rozwój zielonej gospodarki i promowanie jej wśród mieszkańców.

- Gdy popatrzymy na to wszystko, co się dzieje w obszarze gospodarki odpadami, ile budujemy nowych RIPOK-ów, dla mnie to jest uporządkowanie naszego środowiska. W kontekście oczywiście tego, że może w przyszłości nasz rząd podejdzie bardzo poważnie do instalacji termicznego przetwarzania odpadów i wykorzystamy to jako paliwo alternatywne. Jeżeli popatrzymy na to, że 7 lat temu nie mieliśmy, ani jednego euro na wymianę kotłów w prywatnych domach, a obecnie wymienimy ich około 2 tysięcy. Dodatkowo w tym ostatnim naborze dochodzą wspólnoty mieszkaniowe i instytucje publiczne.

Natomiast w kategorii badawczej laureatem został trzyosobowy zespół, który opracował innowacyjny panel wiatrowy do produkcji prądu. Jak podkreśla Rafał Juszko, inżynier projektu takie rozwiązanie można wdrożyć gdziekolwiek, na przykład w domach jednorodzinnych.

- Panel wiatrowy przypomina ogrodzenie. Podstawowym problemem tego typów projektów jest to, że ilość energii w takim metrze kwadratowym wiatru jest bardzo niewielka. Stąd, żeby cokolwiek uzyskać, trzeba mieć dużą powierzchnię. Koncepcją, która się narzuciła, było ogrodzenie. Myśmy stworzyli taki system małych turbin wiatrowych pionowych, gdzie każda turbina składa się z prądnicy i wirnika. Ona przypomina trochę sztachetę w płocie. To jest wąska rura i jedna obok drugiej tworzą cały system.

Dodajmy, że w całym kraju przyznano 15 nagród.