Urzędy skarbowe przyjęły dziś petentów. Coraz mniej czasu na rozliczenie ubiegłego roku
Kończy się dzień otwarty w opolskich urzędach skarbowych. Od 9:00 do 13:00 można było rozliczyć się z fiskusem lub dopytać o wątpliwości związane z zeznaniem podatkowym.
Bożena Reclik, naczelnik Pierwszego Urzędu Skarbowego w Opolu, zwraca uwagę, że w tym roku zmienił się sposób rozliczania kwoty wolnej od podatku.
- Promujemy elektroniczne składanie zeznań, ale wiele osób woli bezpośredni kontakt - mówi. - Jeśli chodzi o kontakt bezpośredni, najczęściej trafiają tu osoby mające wątpliwości co do swojego rozliczenia. Dla swoich celów sprawdzamy, ile osób przychodzi w ciągu dnia otwartego. Nie ma bramki liczącej petentów, ale liczba dokumentów pokazuje nam zasadność utrzymywania dni otwartych.
Bożena Reclik dodaje, że najwięcej pytań petentów dotyczy dochodów zagranicznych.
Mieszkańcy Opola chwalą ideę urzędu otwartego w sobotę. Mówią, że dzięki takiej okazji można poświęcić więcej uwagi rodzinie i lepiej zaplanować dzień. Jeden z mężczyzn zaznacza, że wizyta w urzędzie trwała 10 minut, a od poniedziałku do piątku nie ma na to czasu, bo pracuje po 10 godzin dziennie. Kolejny petent od kilku lat przychodzi do urzędu w ostatnią sobotę przed terminem końcowym. Docenia, że jest nieduży ruch i nie trzeba czekać.
Ci, którzy nie rozliczyli się jeszcze z fiskusem, powinni zrobić to do poniedziałku (30.04). Urzędy będą czynne dłużej - do 18:00.
- Promujemy elektroniczne składanie zeznań, ale wiele osób woli bezpośredni kontakt - mówi. - Jeśli chodzi o kontakt bezpośredni, najczęściej trafiają tu osoby mające wątpliwości co do swojego rozliczenia. Dla swoich celów sprawdzamy, ile osób przychodzi w ciągu dnia otwartego. Nie ma bramki liczącej petentów, ale liczba dokumentów pokazuje nam zasadność utrzymywania dni otwartych.
Bożena Reclik dodaje, że najwięcej pytań petentów dotyczy dochodów zagranicznych.
Mieszkańcy Opola chwalą ideę urzędu otwartego w sobotę. Mówią, że dzięki takiej okazji można poświęcić więcej uwagi rodzinie i lepiej zaplanować dzień. Jeden z mężczyzn zaznacza, że wizyta w urzędzie trwała 10 minut, a od poniedziałku do piątku nie ma na to czasu, bo pracuje po 10 godzin dziennie. Kolejny petent od kilku lat przychodzi do urzędu w ostatnią sobotę przed terminem końcowym. Docenia, że jest nieduży ruch i nie trzeba czekać.
Ci, którzy nie rozliczyli się jeszcze z fiskusem, powinni zrobić to do poniedziałku (30.04). Urzędy będą czynne dłużej - do 18:00.