Największe zawody driftu na południu Polski po raz kolejny odbędą się w Kietrzu
60 najlepszych kierowców driftu z Polski, Niemiec, Czech i Słowacji przyjedzie na początku lipca do Kietrza na organizowane po raz trzeci w tym mieście zawody Drift Open Polish Drift Series. Tegoroczna edycja, podobnie jak poprzednie, będzie jednocześnie eliminacją do mistrzostw Europy.
Faworytem gospodarzy będzie Jacek Olejnik, pomysłodawca imprezy, który wystartuje w specjalnie na te zawody przygotowanym bmw.
- On wygląda jak bmw, tyle, że nie seryjne. Tutaj są wszystkie customowe rzeczy, typu błotniki, zderzaki, to wszystko jest poszerzone. Auto jest szersze ok. 40 cm w osi. Dlatego tę karoserię trzeba było przebudować i ona wygląda nieco inaczej. Tutaj taką ciekawą rzeczą jest to, że włożyliśmy do tego bmw silnik z audi. Jest to 4,2 v8., taka jednostka. Ona w serii jest wolno "ssakiem", a my dołożyliśmy turbo i dzięki temu uzyskaliśmy poważne osiągi. Obecnie moc wynosi 700 koni mechanicznych.
- Dwie poprzednie edycje cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Mamy nadzieję, że w tym roku będzie podobnie - mówi Dorota Przysiężna-Bator, burmistrz Kietrza. - Chcieliśmy pokazać, że można świętować w taki sposób, żeby połączyć muzykę, żeby połączyć zabawę, żeby połączyć atrakcję dla dzieci, żeby połączyć wspólne bycie razem, bo taką okazję nasi mieszkańcy przecież będą mieli. Można to wszystko robić właśnie w takich okolicznościach, które stworzą nam zawody driftingowe.
Zmaganiom kierowców towarzyszyć będzie szereg innych atrakcji. - Jedną z nich będą koncerty Baranowskiego i zespołu Video - dodaje Michał Fita, dyrektor Centru Kultury i Sportu TKALNIA w Kietrzu. - Przewidzieliśmy występy zespołów. Bardzo zależało nam również na akcencie kietrzańskim. Dlatego, że podjęliśmy taką decyzję o połączeniu de facto dwóch wydarzeń. Pamiętamy, że podczas 700-lecia nadania praw miejskich Kietrzowi zorganizowaliśmy dwie imprezy. Była to runda uliczna Drift Open i były to potem Dni Kietrza. Natomiast w tym roku podjęliśmy taką decyzję, że to połączyć, stąd nazwa Kietrz 702. To jest 702-lecie Kietrza.
Tegoroczna edycja Drift Open Polish Drift Series w Kietrzu odbędzie się w dniach 7-9 lipca. Patronat medialny nad wydarzeniem objęło Radio Opole.
- On wygląda jak bmw, tyle, że nie seryjne. Tutaj są wszystkie customowe rzeczy, typu błotniki, zderzaki, to wszystko jest poszerzone. Auto jest szersze ok. 40 cm w osi. Dlatego tę karoserię trzeba było przebudować i ona wygląda nieco inaczej. Tutaj taką ciekawą rzeczą jest to, że włożyliśmy do tego bmw silnik z audi. Jest to 4,2 v8., taka jednostka. Ona w serii jest wolno "ssakiem", a my dołożyliśmy turbo i dzięki temu uzyskaliśmy poważne osiągi. Obecnie moc wynosi 700 koni mechanicznych.
- Dwie poprzednie edycje cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Mamy nadzieję, że w tym roku będzie podobnie - mówi Dorota Przysiężna-Bator, burmistrz Kietrza. - Chcieliśmy pokazać, że można świętować w taki sposób, żeby połączyć muzykę, żeby połączyć zabawę, żeby połączyć atrakcję dla dzieci, żeby połączyć wspólne bycie razem, bo taką okazję nasi mieszkańcy przecież będą mieli. Można to wszystko robić właśnie w takich okolicznościach, które stworzą nam zawody driftingowe.
Zmaganiom kierowców towarzyszyć będzie szereg innych atrakcji. - Jedną z nich będą koncerty Baranowskiego i zespołu Video - dodaje Michał Fita, dyrektor Centru Kultury i Sportu TKALNIA w Kietrzu. - Przewidzieliśmy występy zespołów. Bardzo zależało nam również na akcencie kietrzańskim. Dlatego, że podjęliśmy taką decyzję o połączeniu de facto dwóch wydarzeń. Pamiętamy, że podczas 700-lecia nadania praw miejskich Kietrzowi zorganizowaliśmy dwie imprezy. Była to runda uliczna Drift Open i były to potem Dni Kietrza. Natomiast w tym roku podjęliśmy taką decyzję, że to połączyć, stąd nazwa Kietrz 702. To jest 702-lecie Kietrza.
Tegoroczna edycja Drift Open Polish Drift Series w Kietrzu odbędzie się w dniach 7-9 lipca. Patronat medialny nad wydarzeniem objęło Radio Opole.