Nadchodząca zima miała być pierwszą, w której funkcjonowałaby miejska ślizgawka. Kilka tygodni temu okazało się jednak, że plany mogą nie zostać zrealizowane ze względu na planowane oszczędności. Mimo to samorząd szuka firmy, która podejmie się instalacji lodowiska. Wszystko po to, by przed sezonem być gotowym na jego ewentualne uruchomienie.

Jak zapewnia burmistrz Jerzy Wrębiak, miastu zależy, by ta forma rekreacji była dodatkową atrakcją, zwłaszcza w okresie świątecznym.

- Cały czas pracujemy nad tym, żeby jednak postawić na Placu Polonii Amerykańskiej lodowisko, bo w tym roku zakupiliśmy je i chociażby z tego względu, żeby zobaczyć, czy nie kupiliśmy kota w worku, czy jest funkcjonalne. Chcemy trochę umilić życie naszym mieszkańcom, bo do tej pory nie było to możliwe - wskazuje.

Jak czytamy w dokumentacji, montaż lodowiska powinien rozpocząć się pod koniec listopada. To czy tak się stanie zależeć będzie jednak od cen zaproponowanych podczas przetargu. Nie bez znaczenia będą także koszty prądu na przyszły rok.