Plan minimum wykonany. UNI Opole rozpoczyna walkę w finałach Tauron Ligi
Play-offy czas zacząć. W swoim pierwszym w historii sezonie w ekstraklasie siatkarki UNI Opole rozpoczynają walkę w fazie finałowej. W ćwierćfinale mistrzostw Polski ich rywalkami będą obrończynie tytułu - Chemiczki z Polic.
To przeciwnik z najwyższej krajowej półki. Chemik 9-krotnie zdobywał złote medale mistrzostw Polski. Tyle razy sięgał także po krajowy Puchar. Zespół z Polic od lat występuje także na parkietach Ligi Mistrzyń.
Z kolei opolanki, które debiutują w tym sezonie na poziomie ekstraklasy swój plan minimum, czyli utrzymanie, dość szybko zrealizowały. Wykonały nawet "nadwyżkę" tego planu w postaci awansu do play-offów.
- Jesteśmy bardzo zadowolone z tego wyniku - mówi libero UNI Ada Adamiak. - Na pewno będziemy nastawione na ciężką pracę. Chcemy postarać się o niespodziankę.
- Jest to dla nas niesamowite doświadczenie - dodaje Marta Pamuła, kapitan UNI. - Jest to też ogromne wyróżnienie, że jedziemy do Polic na konfrontację z najlepszym zespołem w Polsce.
Pierwszy mecz w Policach w niedzielę (03.04) o godzinie 19:00. Rewanż 11 kwietnia w Opolu. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych.
Przypomnijmy, że w sezonie zasadniczym Chemik zajął pierwsze miejsce w tabeli, a UNI było ósme.
Z kolei opolanki, które debiutują w tym sezonie na poziomie ekstraklasy swój plan minimum, czyli utrzymanie, dość szybko zrealizowały. Wykonały nawet "nadwyżkę" tego planu w postaci awansu do play-offów.
- Jesteśmy bardzo zadowolone z tego wyniku - mówi libero UNI Ada Adamiak. - Na pewno będziemy nastawione na ciężką pracę. Chcemy postarać się o niespodziankę.
- Jest to dla nas niesamowite doświadczenie - dodaje Marta Pamuła, kapitan UNI. - Jest to też ogromne wyróżnienie, że jedziemy do Polic na konfrontację z najlepszym zespołem w Polsce.
Pierwszy mecz w Policach w niedzielę (03.04) o godzinie 19:00. Rewanż 11 kwietnia w Opolu. Rywalizacja toczy się do dwóch wygranych.
Przypomnijmy, że w sezonie zasadniczym Chemik zajął pierwsze miejsce w tabeli, a UNI było ósme.