Siatkarski mecz potęg z udziałem ZAKSY rozegrany zostanie w Gliwicach. "Będzie to niezwykły pojedynek z trudnym rywalem"
Arena Gliwice będzie miejscem starcia na szczycie grupy C siatkarskiej Ligi Mistrzów. W styczniu obrońca tytułu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się z nowym klubowym wicemistrzem świata, Cucine Lube Civitanova. Miejsce zmagań ogłoszono w czwartek (16.12) podczas konferencji prasowej w Arenie Gliwice.
Aleksander Śliwka zaznacza, że będzie to niezwykły pojedynek z trudnym rywalem. - Zmierzymy się z ogromną firmą, ale my też mamy swoje ambicje i jesteśmy aktualnym zwycięzcą Ligi Mistrzów. Na pewno będziemy chcieli się bić z tą drużyną. Oczywiście w porównaniu z ubiegłym rokiem składy delikatnie się zmieniły, ale w dalszym ciągu, co pokazujemy w tym roku, jesteśmy mocni. Nie będziemy się na pewno bać żadnej drużyny, z którą przyjdzie nam się zmierzyć. Będziemy walczyć z całych sił także i z Lube, a zobaczymy jaki będzie wynik. Liczymy jednak na to, że dzięki wsparciu licznym naszych kibiców i fanów siatkówki w Polsce wzniesiemy się na wyżyny umiejętności i będziemy w stanie wygrać z Lube - zapowiada kapitan kędzierzyńskiej ZAKSY.
- Są siatkarskie elementy, które są naszymi atutami i mogą nam dać wygraną z najlepszymi - uważa Łukasz Kaczmarek, atakujący ZAKSY. - Kluczem do zwycięstwa w meczach z Lube jak i z Nowosibirskiem będzie nasza mądra gra, jaką prezentujemy od początku tego sezonu i jaką prezentowaliśmy w poprzednim rozdaniu. Wiadomo, że od drużyn z Rosji i Włoch będzie trzeba być przygotowanym na ostre ataki oraz ostre zagrywki. Mamy taki potencjał i tak mądrą drużynę, że bez problemu możemy podejmować z nimi rękawice i walczyć w tej pięknej hali o zwycięstwo - dodaje.
Mecz 3. kolejki rozgrywek grupy C Ligi Mistrzów pomiędzy Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i Cucine Lube Civitanova odbędzie się w Arenie Gliwice 12 stycznia o 18:00.