"Jesteśmy gotowi na awans". 3-letni plan UNI Opole bliski realizacji
- W razie awansu do ekstraklasy będziemy przygotowani - mówi prezes UNI Opole Maciej Kochański. Opolskie siatkarki są o krok od historycznego sukcesu, ponieważ w finale I ligi prowadzą ze Stalą Mielec 2:0. To oznacza, że od awansu dzieli je jedna wygrana.
- Sytuacja w jakiej się znajdujemy nie jest dziełem przypadku - zaznacza Kochański. - Tylko konsekwentnie wykonywanego planu przez ostatnie trzy lata. Trzy lata temu spotkaliśmy się z władzami miasta Opola i województwa. Wówczas przedstawiliśmy nasz plan na występy w ekstraklasie. On już wtedy znalazł uznanie w oczach władz i wiemy, że dalej możemy na pomoc czy to Opola, czy władz wojewódzkich liczyć.
Jak podkreśla prezes UNI, klub w przypadku awansu zostanie poddany audytowi. W nim zostaną sprawdzone między innymi ewentualne zaległości finansowe.
- Z płatnościami jesteśmy na bieżąco, więc nie mamy się czego obawiać. Ale są też inne warunki, które należy spełnić - mówi Maciej Kochański. - Przede wszystkim to hala, gdzie miałyby odbywać się mecze. Mamy jedną z najładniejszych hal w Polsce, wysoko ocenianych jeżeli chodzi o funkcjonalność i warunki do transmisji. Także ten warunek jest spełniony. Kolejny to skład. Ten potencjalny powinien zostać przedstawiony siatkarskim władzom, aby te miały pewność, że będzie on w stanie rywalizować na najwyższym szczeblu. Nasze zawodniczki od lat pokazują, że na taką możliwość zasługują.
Trzeci, być może decydujący mecz finału I ligi siatkarek zostanie rozegrany 8 maja w Mielcu.
Jak podkreśla prezes UNI, klub w przypadku awansu zostanie poddany audytowi. W nim zostaną sprawdzone między innymi ewentualne zaległości finansowe.
- Z płatnościami jesteśmy na bieżąco, więc nie mamy się czego obawiać. Ale są też inne warunki, które należy spełnić - mówi Maciej Kochański. - Przede wszystkim to hala, gdzie miałyby odbywać się mecze. Mamy jedną z najładniejszych hal w Polsce, wysoko ocenianych jeżeli chodzi o funkcjonalność i warunki do transmisji. Także ten warunek jest spełniony. Kolejny to skład. Ten potencjalny powinien zostać przedstawiony siatkarskim władzom, aby te miały pewność, że będzie on w stanie rywalizować na najwyższym szczeblu. Nasze zawodniczki od lat pokazują, że na taką możliwość zasługują.
Trzeci, być może decydujący mecz finału I ligi siatkarek zostanie rozegrany 8 maja w Mielcu.