- Zgłoszenia napływają z różnych zakątków Europy, ale i świata - informuje Mariusz Łapot, prezes Jacht Klubu Opolskiego. - Właśnie dostaliśmy informację, że będą ludzie z Łotwy, Holandii, Niemiec, Węgier, Austrii, Szwajcarii, Włoch, Chorwacji, Węgier, Ukrainy, a także z Chin. Ale to dopiero początek. Mamy jeszcze mnóstwo czasu i załóg będzie na pewno znacznie więcej. Liczymy, że ponad 100.

Wydarzenie, które zgromadzi tak dużą liczbę uczestników, którzy dodatkowo będą dysponowali swoimi łodziami, będzie dużym wyzwaniem organizacyjnym.

- Zrobimy z naszej strony wszystko, żeby nasi goście wyjechali zadowoleni - mówi Dominik Pikos, wójt Turawy. - Przyglądamy się infrastrukturze. Mamy świadomość tego, że jest tam wiele do zrobienia, ale oczywiście podejmujemy się tego. Myślę, że Turawa w kraju jest wszystkim znana, a po tych zawodach informacja o naszym zbiorniku dotrze do wielu miejsc świata.

- To wydarzenie niezwykle istotne dla naszego województwa - dodaje Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego. - Ono promuje na cały świat Opolszczyznę i samą Turawę przede wszystkim. Wierzymy w to, że Turawa jest miejscem, w którym można robić duże rzeczy.

Mistrzostwa świata katamaranów TOPCAT odbędą się na dużym jeziorze w Turawie od 11 do 17 lipca przyszłego roku.