Drużyna MKS-u Kluczbork po bramce Tomasza Dyra w 90. minucie meczu pokonała w wyjazdowym spotkaniu ostatni zespół tabeli Lechię Dzierżoniów.

Jeden punkt zdobył natomiast Agroplon Głuszyna, który bezbramkowo zremisował u siebie z Rekordem Bielsko-Biała. Za to drugi mecz z rzędu na własnym boisku przegrał Ruch Zdzieszowice, który stracił bramkę w 60. minucie i przegrał 0:1 z Gwarkiem Tarnowskie Góry. Po meczu smutny był trener Ruchu, Łukasz Ganowicz, lecz starał się znaleźć pozytywne strony w postawie swojej drużyny.

- Jesteśmy nieskuteczni pod bramką rywala, mimo że stwarzamy sytuacje - mówi Łukasz Ganowicz. - Mamy okazje do grania lub strzelenia bramki, lecz brakuje nam wykończenia. Dlatego nie zdobyliśmy dziś punktów. Na spokojnie mogę powiedzieć, że gra może cieszyć, bo jest zaangażowanie, jest granie lecz brakuje nam jakości. Może to zmęczenie albo brak koncentracji. No to jest piłka, choć przegrała drużyna, która grała w piłkę i tworzyła więcej okazji bramkowych, ale była mało skuteczna.

Najwięcej bramek w środkowej (29.08) kolejce zdobyła Stal Brzeg, która w 74. minucie prowadziła 3:1 z drugim zespołem Zagłębia Lubin. Bramki dla Stali zdobyli Dawid Pożarycki, Tomasz Damian Celuch i Marcin Nowacki, lecz w ostatnim kwadransie gry brzeżanie stracili trzy bramki i przegrali całe spotkanie 3:4.

W tabeli Stal Brzeg jest na 10. miejscu, MKS Kluczbork na 12., Agroplon Głuszyna na 13. a Ruch Zdzieszowice jest 14.» więcej