Ruch Zdzieszowice pokonał GKS Jastrzębie 2:0 i nadal liczy się w walce o II ligę
W meczu na szczycie 24. kolejki III ligi piłkarskiej Ruch Zdzieszowice po bardzo dobrych zawodach pokonał na wyjeździe GKS Jastrzębie 2:0. Po tym zwycięstwie drużyna Adama Noconia traci do lidera z Jastrzębia już tylko sześć punktów.
W pierwszej połowie Ruch praktycznie od pierwszego gwizdka sędziego kontrolował sytuację na boisku. Goście grali bardzo uważnie w obronie i co jakiś czas próbowali szczęścia w szybkich kontratakach. Właśnie po jednej z takich akcji padł gol dla drużyny z Opolszczyzny. W 25 minucie Mateusz Marzec w swoim stylu wrzucił piłkę z lewego skrzydła w pole karne, a dobrze ustawiony Mateusz Szatkowski strzałem głową z kilku metrów pokonał Jakuba Świerczka. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Ruch świetnie prezentował się pod względem taktycznym i nie pozwalał na zbyt wiele jastrzębianom. Najlepsze okazje do podwyższenia rezultatu mieli Dawid Kiliński, który minimalnie przestrzelił rzut wolny (65 min.) oraz Dawid Czapliński minutę później. Jego uderzenie z dystansu z najwyższym trudem odbił bramkarz GKS - u. Decydujący cios zdzieszowiczanie zadali już w doliczonym czasie gry. Prawą stroną uciekł Bartosz Włodarczyk, dośrodkował na siódmy metr do Mateusza Marca, który ustalił wynik spotkania.
- Moi zawodnicy zagrali dzisiaj bardzo dobrze. Zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie - mówił uradowany trener Adam Nocoń. - W końcu bramki strzeliliśmy z akcji. Muszę powiedzieć, że czekaliśmy na taki mecz i dobrze, że on w końcu nastąpił i dobrze, że stało się to w Jastrzębiu. Byliśmy w małym dołku, nie graliśmy źle, a jakoś tych zwycięstw było mało. Myślę, że to będzie taki pozytywny bodziec przed następnymi spotkaniami - dodał trener Nocoń.
W tabeli Ruch Zdzieszowice z dorobkiem 44 punktów nadal zajmuje drugie miejsce. Do lidera z Jastrzębia traci już tylko sześć "oczek".
- Moi zawodnicy zagrali dzisiaj bardzo dobrze. Zarówno w pierwszej jak i drugiej połowie - mówił uradowany trener Adam Nocoń. - W końcu bramki strzeliliśmy z akcji. Muszę powiedzieć, że czekaliśmy na taki mecz i dobrze, że on w końcu nastąpił i dobrze, że stało się to w Jastrzębiu. Byliśmy w małym dołku, nie graliśmy źle, a jakoś tych zwycięstw było mało. Myślę, że to będzie taki pozytywny bodziec przed następnymi spotkaniami - dodał trener Nocoń.
W tabeli Ruch Zdzieszowice z dorobkiem 44 punktów nadal zajmuje drugie miejsce. Do lidera z Jastrzębia traci już tylko sześć "oczek".