Finał Lekkoatletycznych Czwartków w Nysie. Sport zamiast laptopa
Ponad 1200 dzieci - przedszkolaków i uczniów podstawówek, odwiedziło w czasie wakacji nyski stadion STALI, gdzie odbywały się Lekkoatletyczne Czwartki. Dzisiaj podsumowano tę imprezę, a na finał przyszła rekordowa liczba dzieci i ich rodziców. Nie było przegranych, wszyscy dostali słodycze i nagrody.
- Wspaniała impreza, nie wyobrażam sobie, żeby nie było jej w przyszłym roku. Zamiast siedzieć przed telewizorem, czy laptopem, wnuki przychodzą tu ze mną w każdy czwartek. Biegają, skaczą, uczą się zdrowej rywalizacji, a ja głośno im kibicuję – mówi jedna z babć.
Mirosław Aranowicz, gospodarz stadionu, wylicza, że skoro w każdy czwartek przychodzi od 100 do 130 dzieci, to łącznie na wakacjach stadion odwiedziło ponad 1200 przedszkolaków i uczniów.
- Należy podkreślić, że zmobilizowaliśmy też rodziców, którzy razem z dziećmi biegają, skaczą, śmieją się. Nie ma tutaj przegranych, każde dziecko dostaje nagrody i słodycze za sam udział w tej sportowej zabawie. Zatem nikt nie płacze i nie czuje się gorszy – mówi Aranowicz.
Lekkoatletyczne Czwartki chwalą sobie sami uczestnicy sportowych zmagań, którzy skaczą w dal, biegają i uprawiają inne dyscypliny sportu. Dzieci są nie tylko z Nysy – także z ościennych miejscowości, a nawet zza granicy. To bowiem czas wakacyjnych odwiedzin krewnych.
Dodajmy, że wszystkie Lekkoatletyczne Czwartki były bezpłatne dla uczestników. Dzisiaj wszyscy otrzymali wiele nagród, w tym artykuły szkolne i kolorowe piórniki ufundowane przez sponsorów.
Mirosław Aranowicz, gospodarz stadionu, wylicza, że skoro w każdy czwartek przychodzi od 100 do 130 dzieci, to łącznie na wakacjach stadion odwiedziło ponad 1200 przedszkolaków i uczniów.
- Należy podkreślić, że zmobilizowaliśmy też rodziców, którzy razem z dziećmi biegają, skaczą, śmieją się. Nie ma tutaj przegranych, każde dziecko dostaje nagrody i słodycze za sam udział w tej sportowej zabawie. Zatem nikt nie płacze i nie czuje się gorszy – mówi Aranowicz.
Lekkoatletyczne Czwartki chwalą sobie sami uczestnicy sportowych zmagań, którzy skaczą w dal, biegają i uprawiają inne dyscypliny sportu. Dzieci są nie tylko z Nysy – także z ościennych miejscowości, a nawet zza granicy. To bowiem czas wakacyjnych odwiedzin krewnych.
Dodajmy, że wszystkie Lekkoatletyczne Czwartki były bezpłatne dla uczestników. Dzisiaj wszyscy otrzymali wiele nagród, w tym artykuły szkolne i kolorowe piórniki ufundowane przez sponsorów.