Od początku meczu podopieczne Stanisława Dyji miały przewagę nad krakowiankami, które skupiły się na obronie. Jak się okazało ich blok defensywny nasze zawodniczki pierwszoligowe potrafiły sforsować, stąd tak okazałe zwycięstwo. Kadra naszego zespołu, który na własnym stadionie odprawił Wandę z bagażem sześciu goli do Małopolski nie zmieniła się zbytnio w stosunku do poprzedniego sezonu.

- Bardzo się z tego cieszymy - mówi Krzysztof Pałka ze sztabu szkoleniowego Rolnika - Dlatego, że czołowe nasze zawodniczki miały propozycje gry w innych zespołach za całkiem niezłe pieniądze. Zdecydowały się, że zostaną u nas i jeszcze pograją. W tym sezonie na zapleczu ekstraklasy jest kilka mocnych drużyn w tym ekipa z Wałbrzycha, która pozyskała takie "gigantki" naszego krajowego futbolu kobiecego jak Daria Antończyk, która broniła kiedyś w reprezentacji, a także w Ajaxie Amsterdam. Za tydzień z nimi gramy i będzie to mecz sezonu - dodaje Pałka, opisując także poczynania "Rolniczek" w meczu z Wandą Kraków.

LKS Rolnik B. Głogówek- KS Wanda Kraków 6:1 (2:0)

Agata Sobkowicz 5' 84, Magdalena Wojcik 45+1, Katarzyna Rudner 59', Maria Hadelko 71', Anna Suchanek 78',

Skład Rolnika: Ludwiczak- Stroka ( Dubiel 60'), Rudner( Gogolin 60'), Koscielniak, Suchanek, Wojcik( Bielska 85') Pawłowska, Kasperska, Sotor, Sobkowicz, Hadelko (Kampka 72')

Adam Wołek