Kiermasz z rękodziełem niepełnosprawnych w Gorzowie Śląskim. "Liczy się pomoc"
Stroiki, pierniki, drewniane figurki czy bombki na stojakach. Między innymi takie ozdoby bożonarodzeniowe można było kupić dzisiaj (28.11) na korytarzu urzędu miejskiego w Gorzowie Śląskim.
Zorganizowano tam kiermasz rękodzieła w wykonaniu uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej w Uszycach.
- Rozpoczęliśmy przygotowania we wrześniu - mówi Aneta Spodymek-Oberska, instruktorka w pracowni rękodzieła artystycznego.
- Podopieczni bardzo chętnie uczestniczą, przyjeżdżają na warsztaty i wykonują wszystkie prace. Oni są docenieni w ten sposób. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że nasza placówka może brać udział w wielu kiermaszach, bo będziemy tutaj również na jarmarku bożonarodzeniowym 9 grudnia.
Monika, jedna z uczestniczek warsztatów, chętnie uczestniczy we wszystkich warsztatach.
- Ja bardzo lubię pomagać pani Anecie, na przykład pakować rzeczy na święta. W takich warsztatach nie ma trudnych rzeczy, a czasami robimy pierniki, makarony, na święta ozdoby i choinki, ozdoby na okna czy świeczki - po prostu wszystko.
Jedna z odwiedzających kiermasz chwali starania podopiecznych WTZ-u.
- Ja jestem bardzo zadowolona z tego, bo lubię podobne prace. Kupowałam już anioły na Wielkanoc i kilka innych rzeczy, które do teraz mnie podobają się bardzo. Dlatego przyszłam dzisiaj, żeby znowu coś kupić. Bardziej liczy się pomoc, ale przy okazji można kupić dla siebie coś przyjemnego.
Zaproszenie podopiecznych WTZ-u Uszyce na kiermasz to inicjatywa Michaliny Stelmach, wiceburmistrz Gorzowa Śląskiego.
- Nie ukrywam, że my - jako pracownicy urzędu - na początku obkupiliśmy się w dużej liczbie ozdób. Poza nami na kiermasz przyszli oczywiście mieszkańcy, natomiast fajnie jest widzieć tak duże zainteresowanie wspaniałymi pracami. Zdajemy sobie sprawę z pewnej formy pomocy tym ludziom.
Jarmark bożonarodzeniowy w gorzowskim amfiteatrze zaplanowano na 9 grudnia.
- Rozpoczęliśmy przygotowania we wrześniu - mówi Aneta Spodymek-Oberska, instruktorka w pracowni rękodzieła artystycznego.
- Podopieczni bardzo chętnie uczestniczą, przyjeżdżają na warsztaty i wykonują wszystkie prace. Oni są docenieni w ten sposób. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że nasza placówka może brać udział w wielu kiermaszach, bo będziemy tutaj również na jarmarku bożonarodzeniowym 9 grudnia.
Monika, jedna z uczestniczek warsztatów, chętnie uczestniczy we wszystkich warsztatach.
- Ja bardzo lubię pomagać pani Anecie, na przykład pakować rzeczy na święta. W takich warsztatach nie ma trudnych rzeczy, a czasami robimy pierniki, makarony, na święta ozdoby i choinki, ozdoby na okna czy świeczki - po prostu wszystko.
Jedna z odwiedzających kiermasz chwali starania podopiecznych WTZ-u.
- Ja jestem bardzo zadowolona z tego, bo lubię podobne prace. Kupowałam już anioły na Wielkanoc i kilka innych rzeczy, które do teraz mnie podobają się bardzo. Dlatego przyszłam dzisiaj, żeby znowu coś kupić. Bardziej liczy się pomoc, ale przy okazji można kupić dla siebie coś przyjemnego.
Zaproszenie podopiecznych WTZ-u Uszyce na kiermasz to inicjatywa Michaliny Stelmach, wiceburmistrz Gorzowa Śląskiego.
- Nie ukrywam, że my - jako pracownicy urzędu - na początku obkupiliśmy się w dużej liczbie ozdób. Poza nami na kiermasz przyszli oczywiście mieszkańcy, natomiast fajnie jest widzieć tak duże zainteresowanie wspaniałymi pracami. Zdajemy sobie sprawę z pewnej formy pomocy tym ludziom.
Jarmark bożonarodzeniowy w gorzowskim amfiteatrze zaplanowano na 9 grudnia.