Grzegorz Płonka znów nagrywa. Były pieśni powstańcze, a teraz czas na mistykę chrześcijańską
"Ja Jestem" to tytuł nowego projektu muzycznego Grzegorza Płonki. Wokalista i popularyzator kultury śląskiej tym razem skupił się na mistycyzmie chrześcijańskim, czego efektem będzie płyta z czterema utworami.
- Ten nurt zawsze był gdzieś obecny w Kościele katolickim. Myślę, że warto poznawać takie osoby jak mistrz Eckhart czy święty Jan od Krzyża. Warto zapoznać się bliżej z ich myślą. To samo dotyczy Angelusa Silesiusa, wspaniałego mistyka śląskiego.
Duża część promocji płyty będzie prowadzona w internecie. Grzegorz Płonka dodaje, że celem jest jej wydanie do końca roku dzięki Fundacji "Dla Dziedzictwa".
- Ja układam melodie, inspirując się sposobem śpiewania hymnów starobizantyjskich czy też chorałów gregoriańskich. Później Jacek Dzwonowski, skrzypek i multiinstrumentalista, tworzy oprawę, wykorzystując instrumenty elektroniczne. Ta muzyka zawiera się gdzieś w stylu ambient - bardzo oszczędnym z pięknymi obrazami muzycznymi.
Celem na przyszły rok jest organizacja koncertów połączonych z wprowadzeniem do tematu mistyki chrześcijańskiej w zabytkowych kościołach województwa opolskiego.