Skandynawskie modele państwa opiekuńczego najbardziej skuteczne. Debata w Opolu
Czy państwo opiekuńcze to państwo rozdawnicze i czy system socjalny, który sprawdza się w Skandynawii, i u naszych zachodnich sąsiadów, może być rozbudowany w Polsce? To niektóre z tematów, które poruszono podczas debaty "Państwo na plus. Państwo (nad)opiekuńcze organizowanej w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Opolu przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej i Fundację im. Friedricha Eberta w Warszawie.
- Trzeba powiedzieć także w oparciu o te doświadczenia zagraniczne, że taka rozwinięta polityka społeczna, która nie jest sprowadzana tylko do polityki socjalnej, jest częścią tego powojennego kapitalizmu, dobrobytu i nie jest czymś, co stanowi hamulec do rozwoju.
Marcin Fronia, reprezentujący ośrodek analityczny Norden Centrum zauważa, że kraje skandynawskie to państwa o najwyższych wskaźnikach rozwoju z jednoczesnym najwyższym wskaźnikiem innowacyjności na świecie. - Jeśli spojrzymy na określone rodzaje polityk publicznych krajów skandynawskich, począwszy od duńskiego modelu flexicurity, czy takiego zbalansowania pomiędzy elastycznością na rynku pracy, a wsparciem państwa i innymi programami podobnymi w pozostałych krajach nordyckich, to właściwie nie ma skuteczniejszych - mówi.
- Wcześniej państwo polskie też było państwem opiekuńczym, tylko na miarę swoich możliwości. Niemcy są znane z tego, że są państwem opiekuńczym od lat, mają różne doświadczenia dobre i złe w tym jak niwelować pewne nierówności społeczne - dodaje Lucjan Dzumla, dyrektor Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej.
Kolejne spotkanie organizowane przez Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej w Opolu odbędzie się 5 grudnia.