- Trochę to trwało - dodaje Paweł Wawrzeńczyk - wokalista i założyciel grupy. - Moment trwał bagatelka 29 lat. Zaczęliśmy w 1983 roku, graliśmy około pół roku i nie wiedzieć czemu wtedy nie zrobiliśmy zawrotnej kariery. Nie wiemy do dziś dlaczego? W momencie, kiedy nam się dzieci odchowały, rodziny były ustabilizowane, powróciliśmy do zabawy muzycznej. Kolejne pół roku tej zabawy i niestety, ale żarty się skończyły. Trzeba było grać profesjonalnie. Nie ma ludzi, którzy nie słyszeli bluesa. Blues to korzenie. To jest muzyka z której każdy inny podgatunek się wywodzi. My tak naprawdę nie gramy stricte bluesa. Gramy blues-rocka, elementy funky, wszystko wywodzi się z bluesa korzennego z Delty.

W ubiegłym roku ukazała się nowa płyta grupy "Limit i przyjaciele" w wersji CD i jako kolekcjonerska płyta winylowa.