"Co się zdarzyło baby Jane?" na deskach Teatru im. J. Kochanowskiego
Dwie kobiety, które okrutnie się ranią, ale też nie mogą bez siebie żyć - to bohaterki nowego spektaklu w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu. Dziś (25.03) widzowie zobaczyli premierowy pokaz przedstawienia "Co się zdarzyło baby Jane?" Henry Farrella w reż. Grzegorza Wiśniewskiego.
Publiczność może śledzić psychologiczną grę, która rozgrywa się między dwiema siostrami Blanche i Jane. Niegdyś były one gwiazdami ekranu i estrady, a dziś tęsknią za czasem dawnej chwały.
- To przedstawienie dotyka sedna tego, czym jest teatr - mówi aktorka Grażyna Misiorowska. - To, co jest sednem moim zdaniem teatru, czyli spotkanie człowieka z namiętnością, miłością, uczuciami puls porównanie swoich zachowań do zachowań postaci, które pojawiły się na scenie, a nie czytanie gazety, to jest chyba największa wartość - dodaje.
- Grzegorz Wiśniewski stworzył spektakl oparty przede wszystkim na grze aktorskiej - mówi aktorka Judyta Paradzińska. - I chwała mu za to. Grzegorz jest niezwykle precyzyjny i wymagający, ale w zamian daje to, że absolutnie wie, o co mu chodzi - dodaje.
Kolejne pokazy spektaklu już we wtorek (28.03) i środę (29.03) w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu.
- To przedstawienie dotyka sedna tego, czym jest teatr - mówi aktorka Grażyna Misiorowska. - To, co jest sednem moim zdaniem teatru, czyli spotkanie człowieka z namiętnością, miłością, uczuciami puls porównanie swoich zachowań do zachowań postaci, które pojawiły się na scenie, a nie czytanie gazety, to jest chyba największa wartość - dodaje.
- Grzegorz Wiśniewski stworzył spektakl oparty przede wszystkim na grze aktorskiej - mówi aktorka Judyta Paradzińska. - I chwała mu za to. Grzegorz jest niezwykle precyzyjny i wymagający, ale w zamian daje to, że absolutnie wie, o co mu chodzi - dodaje.
Kolejne pokazy spektaklu już we wtorek (28.03) i środę (29.03) w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu.