Konstancja nie jest mgiełką, a D'Artagnan musi dorosnąć...
Za nami premiera spektaklu „Trzej Muszkieterowie” Marty Guśnowskiej w reżyserii Pawła Aignera. Atos, Portos i Aramis są już w podeszłym wieku. D'Artagnan ma zaś 35 lat, aby się usamodzielnić i przeżyć przygodę wyrusza do Paryża. Razem z nim w plecaku podróżuje trochę nielegalnie szczur – pomocnik i przyjaciel głównego bohatera.
W rolę Konstancji wcieliła się Karolina Gorzkowska. - To jest dużo bardziej dziewczęca i delikatna postać niż ja prywatnie - mówi aktorka. - Wiadomo, że w oryginale Konstancja jest po prostu mgiełką, natomiast przy tych zmianach, które wprowadziliśmy z reżyserem to jest zupełnie inna postać. Pomyślałam sobie, że dobrze by było, gdyby ona była taka niedoskonała - dodaje.
Autorem scenografii nawiązującej do Musée du Louvre jest Pavel Hubička. - Elementy scenografii to takie trochę stare graty - mówi scenograf. - Zawsze było to dla mnie ciekawe, ile takie starocie mają w sobie życia. To są dzieła sztuki, które rzeczywiście mają swoją wartość, żyją swoim życiem jeszcze poza twórcami. To są przedmioty, które wydawały się bezwartościowe. Zawsze fascynowały mnie zbiory Rudolfa II. On zbierał do swojej komory wszystko od dzieł sztuki przez kamienie po przedmioty mistyczne - dodaje.
Przedstawienie można oglądać na dużej scenie w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora.
Autorem scenografii nawiązującej do Musée du Louvre jest Pavel Hubička. - Elementy scenografii to takie trochę stare graty - mówi scenograf. - Zawsze było to dla mnie ciekawe, ile takie starocie mają w sobie życia. To są dzieła sztuki, które rzeczywiście mają swoją wartość, żyją swoim życiem jeszcze poza twórcami. To są przedmioty, które wydawały się bezwartościowe. Zawsze fascynowały mnie zbiory Rudolfa II. On zbierał do swojej komory wszystko od dzieł sztuki przez kamienie po przedmioty mistyczne - dodaje.
Przedstawienie można oglądać na dużej scenie w Opolskim Teatrze Lalki i Aktora.