Opolskie organizacje chcą zmian w finansowaniu kultury
Zależy im na zmianach w przyznawaniu pieniędzy na kulturę w Opolu. Prezydent miasta uważa ich sugestie za uzasadnione. Opolscy animatorzy kultury złożyli na ręce Arkadiusza Wiśniewskiego pismo, w którym przedstawili swój punkt widzenia.
Stowarzyszenie OPAK i Kulturalne Opole sugerują między innymi, aby poszerzyć skład komisji konkursowej przyznającej dotacje na działania trzeciego sektora.
– Projekty kulturalne powinny opiniować osoby, które dobrze znają się na danej dziedzinie kultury– mówi Dominika Bilik ze Stowarzyszenia OPAK. - Być może dobrze byłoby, gdyby w komisji zasiadały osoby spoza Opola. Ponadto konkurs został podzielony na zadania, jednak nie jesteśmy pewni, czy wydarzenie z pogranicza sportu takie jak taniec czy inne, jak konkurs wiedzy historycznej, należy wrzucać do jednej szufladki z napisem "kultura" - dodaje.
Prezydent Opola popiera większość sugestii animatorów kultury z wyjątkiem jednej. – Nie chcemy zmieniać puli pieniędzy zapisanej na wydarzenia na stałe wpisane do kalendarza miasta – mówi Mateusz Magdziarz, rzecznik ratusza.
- Ubiegły rok pokazał, że postawiliśmy na dobrego konia - mówi Magdziarz. - Te imprezy naprawdę dostały nowego ducha, pozytywną energię w postaci tego, że mogły dużo rzeczy zaplanować wcześniej, ale jednocześnie mogły wzbogacić swoją ofertę także pod kątem promocji miasta - dodaje.
Finanse przeznaczone na kulturę w Opolu utrzymują się od kilku lat na poziomie 400 tysięcy złotych. Imprezy, które mają zapewnione stałe finansowanie i nie muszą martwić się o wyniki konkursu to: Opolska Noc Kultury, Festiwal Filmowy Opolskie Lamy oraz Piastonalia.
– Projekty kulturalne powinny opiniować osoby, które dobrze znają się na danej dziedzinie kultury– mówi Dominika Bilik ze Stowarzyszenia OPAK. - Być może dobrze byłoby, gdyby w komisji zasiadały osoby spoza Opola. Ponadto konkurs został podzielony na zadania, jednak nie jesteśmy pewni, czy wydarzenie z pogranicza sportu takie jak taniec czy inne, jak konkurs wiedzy historycznej, należy wrzucać do jednej szufladki z napisem "kultura" - dodaje.
Prezydent Opola popiera większość sugestii animatorów kultury z wyjątkiem jednej. – Nie chcemy zmieniać puli pieniędzy zapisanej na wydarzenia na stałe wpisane do kalendarza miasta – mówi Mateusz Magdziarz, rzecznik ratusza.
- Ubiegły rok pokazał, że postawiliśmy na dobrego konia - mówi Magdziarz. - Te imprezy naprawdę dostały nowego ducha, pozytywną energię w postaci tego, że mogły dużo rzeczy zaplanować wcześniej, ale jednocześnie mogły wzbogacić swoją ofertę także pod kątem promocji miasta - dodaje.
Finanse przeznaczone na kulturę w Opolu utrzymują się od kilku lat na poziomie 400 tysięcy złotych. Imprezy, które mają zapewnione stałe finansowanie i nie muszą martwić się o wyniki konkursu to: Opolska Noc Kultury, Festiwal Filmowy Opolskie Lamy oraz Piastonalia.