Trudne budowanie unijnych kompromisów. Błażej Choroś o polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej
Dziś (03.01) symbolicznie rozpocznie się polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. W Teatrze Wielkim - Operze Narodowej odbędzie się gala, którą otworzą wystąpienia premiera Donalda Tuska oraz przewodniczącego Rady Europejskiej Antonia Costy.
- Czas prezydencji możemy wykorzystać m.in do wzmocnienia szeroko pojętego bezpieczeństwa naszego kraju - uważa gość Porannej Rozmowy Radia Opole dr Błażej Choroś, politolog z Uniwersytetu Opolskiego. - Jeżeli spojrzymy choćby na to, co poszczególne ministerstwa będą robiły, to widać, że Ministerstwo Cyfryzacji skupia się właśnie na tych kwestiach związanych z bezpieczeństwem w obszarze cyberprzestrzeni. Ministerstwo Rolnictwa mówi o bezpieczeństwie żywnościowym. Oczywiście najważniejsza jest kwestia bezpieczeństwa militarnego, szeroko rozumianego, czyli nie tylko wojskowego, ale też w przestrzeni informacyjnej, też na przykład w przestrzeni demokratycznej, czyli kwestia takiej integralności procesu wyborczego.
Polska będzie odpowiedzialna między innymi za ustalanie porządku obrad posiedzeń i negocjacje państw członkowskich. Dr Choroś zwrócił uwagę, że budowanie koalicji wokół ważnych spraw jest w Unii Europejskiej bardzo trudne. - Trzeba mieć też świadomość, że te koalicje są zmienne. To znaczy inaczej wygląda grupa poparcia dla kwestii związanych na przykład z polityką spójności, a inaczej będzie wyglądała grupa państw, z którymi będziemy rozmawiali w kwestii na przykład Tarczy Wschód. Tutaj państwa mają swoje interesy i jedną ze sztuk doprowadzania do kompromisu, jest dobre poznanie stanowisk wszystkich państw członkowskich, tak aby wiedzieć w jakiej sprawie z kim właśnie ten kompromis budować.
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 stycznia.
Polska będzie odpowiedzialna między innymi za ustalanie porządku obrad posiedzeń i negocjacje państw członkowskich. Dr Choroś zwrócił uwagę, że budowanie koalicji wokół ważnych spraw jest w Unii Europejskiej bardzo trudne. - Trzeba mieć też świadomość, że te koalicje są zmienne. To znaczy inaczej wygląda grupa poparcia dla kwestii związanych na przykład z polityką spójności, a inaczej będzie wyglądała grupa państw, z którymi będziemy rozmawiali w kwestii na przykład Tarczy Wschód. Tutaj państwa mają swoje interesy i jedną ze sztuk doprowadzania do kompromisu, jest dobre poznanie stanowisk wszystkich państw członkowskich, tak aby wiedzieć w jakiej sprawie z kim właśnie ten kompromis budować.
Polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej rozpoczęła się 1 stycznia.