Na inwestycje zapisano w nim 30 milionów złotych. Największe z nich to m.in. modernizacja Zespołu Szkół Specjalnych, utworzenie Branżowego Centrum Umiejętności, inwestycje w domy dziecka, remont DPS-u w Grodkowie czy modernizacja infrastruktury drogowej przy szpitalu. Jak jednak przyznaje starosta Jacek Monkiewicz, będzie to w dużej mierze kontynuacja już rozpoczętych działań.

- Większość tych zadań to są zadania, które rozpoczęte zostały w tym roku i to są te największe zadania. Natomiast na pewno mogę śmiało powiedzieć, że ten przyszłoroczny budżet jest dzisiaj dużą niewiadomą. Z tego względu, że od przyszłego roku wchodzimy w ten nowy, zmodernizowany system budżetów jednostek samorządów terytorialnego.
Tak naprawdę ten pierwszy rok będzie takim testowym. Duża niepewność.

Choć plan zakłada, że przychody powiatu zwiększą się nieco bardziej, niż prognozowana inflacja, to zdaniem samorządowca nie jest to jednak powód do nadmiernego optymizmu.

- Dochody wzrosną o 6%, gdzie zakładana inflacja jest na poziomie 5%. Natomiast też mogę powiedzieć, że jest duża niepewność, chociażby w tym zakresie, że już nie ma subwencji oświatowej, tylko będą potrzeby oświatowe. Wiemy, że będzie problem, żeby zmieścić się w tych kwotach, które mamy założone. No i na pewno wielką niewiadomą jest kwestia odbudowy, remontu infrastruktury powiatowej po powodzi.

Dodajmy, że zaplanowany przyszłoroczny deficyt powiatu to 1,2 mln złotych.