Kolejni świadkowie przesłuchani. Trwa proces ws. dzieciobójstwa w Czarnowąsach
Ciąg dalszy procesu Krystyny S. z Czarnowąsów, oskarżonej o zabójstwo własnych dzieci.
To sprawa z sierpnia ubiegłego roku, kiedy to kobieta miała podciąć gardła 4-letniej dziewczynce oraz o rok młodszemu chłopcu. Dziś (18.12) przed Sądem Okręgowym w Opolu zeznawali kolejni świadkowie.
Pierwszym z nich był odsiadujący obecnie wyrok 16 miesięcy więzienia za pobicie Daniel N. On wraz z narzeczoną byli na posesji partnera oskarżonej i pomagali mu w remoncie, gdy pojawiła się tam Krystyna S. z dziećmi. Świadek podtrzymał swoje zeznania. - Jak tylko ta kobieta z dziećmi i Tomkiem weszła na górę remontowanego budynku, to zaczęła się awanturować i głośno krzyczeć. Nie słyszeliśmy dokładnie, co ona krzyczała. Słychać było, że kłóci się z Tomkiem, ale nie było słychać o co - zeznania odczytała sędzia Małgorzata Marciniak.
Drugim świadkiem był były mąż Krystyny S. Jak podkreślał, małżeństwem nie są już od niemal dekady. Mają córkę, która mieszka z nim. Mówił o złym stanie psychicznym byłej żony.
- Stan psychiczny Krystyny w momencie popełniania zbrodni był tragiczny. Brała już nawet leki, antydepresanty zlecone przez panią psycholog. Powoli zaczynała wychodzić na prostą, no ale nie zdążyła - powiedział były mąż oskarżonej.
Za podwójne zabójstwo Krystynie S. grozi od 8 lat więzienia do dożywocia.