Paczków już bez widocznych śladów powodzi. Wśród koniecznych inwestycji - oczyszczalnia ścieków
Burmistrz Paczkowa Artur Rolka ma nadzieję, że budowa nowej oczyszczalni ścieków trafi na listę tzw. projektów indykatywnych z zagwarantowanym finansowaniem. Gościa Porannej Rozmowy w Radiu Opole pytaliśmy też, jak miasto radzi sobie z porządkami po wielkiej wodzie i czy widać przyspieszenie w wypłacie rządowej pomocy na powodzian.
Jeśli chodzi o szeroko rozumianą infrastrukturę prace muszą potrwać dłużej, bo to kwestia na przykład przygotowania dokumentacji, co wydłuża całą procedurę.
Gmina sposobi się też do przetargu na adaptację domu dziecka i jest nadzieja, że pomogą w tym krajowe fundusze. - Mamy przygotowany program funkcjonalno-użytkowy na zaadaptowanie domu dziecka, bo ta instytucja uległa zalaniu i nie zamierzamy w tym miejscu po raz kolejny inwestować środków i narażać na przykrości dzieci i rodziców, mieszkańców na kolejną traumę, więc z terenów zalewowych przenosimy nasze instytucje w inne miejsca - wyjaśniał Artur Rolka.
Wśród koniecznych do przeprowadzenia w Paczkowie inwestycji jest budowa nowej oczyszczalni ścieków za - jak się szacuje - 30 mln złotych. Jak wskazywał Artur Rolka nie ma sensu odbudowy zniszczonego w powodzi zakładu, a nowy będzie musiał być budowany w strefie bezpiecznej na wypadek wielkiej wody. Burmistrz ma nadzieję, że ta inwestycja trafi na listę tzw. indykatywnych projektów z zagwarantowanym finansowaniem nawet do 100 procent.
W przypadku odbudowy domów czy większych remontów mieszkań trwa wypłata rządowych dofinansowań we wszystkich transzach, a na dziś to ponad 900 wniosków po 2 tysiące złotych, ponad 370 wniosków na 8 tysięcy złotych. Natomiast w przypadku największych dofinansowań, tych powyżej 100 tys. złotych zdarza się, że sprawę komplikują sytuacje, kiedy jest kilku właścicieli nieruchomości lub kiedy właściciel przebywa za granicą.
Jak przypomniał burmistrz Paczkowa zgodnie ze znowelizowaną 21 listopada ustawą odnośnie pomocy powodziowej od ręki można już wypłacać w formie zaliczki do 50 tysięcy złotych. Można to zrobić jeszcze przed wydaniem prawomocnej decyzji komisji, która szacowała na miejscu straty, co poprawia sytuację najbardziej poszkodowanych powodzian.