Sponsorzy finansują zakup domków modułowych dla powodzian w Głuchołazach
Kolejne rodziny dotknięte powodzią będą miały komfortowe schronienie w mobilnych domkach w Głuchołazach. Z Podkarpacia dostarczono tam dzisiaj (20.11) następne dwa kontenerowe mieszkania. Każde ma po 45 metrów kwadratowych i składa się z dwóch pokoi oraz węzła sanitarnego z aneksem kuchennym. Wyposażone są m.in. w bojler, grzejniki, lodówkę i kuchenkę elektryczną.
- Zima nadchodzi i te domki są niezbędne powodzianom - mówi organizujący tę pomoc Mirosław Mandryga z Federacji Przedsiębiorców Polskich Regionu Opolskiego. – Koszt tych domów razem z VAT to 120 tys. zł. Więc właściciel firmy szedł z kosztów bardzo mocno. Domki są profesjonalne. Myślę, że niejeden chciałby w takim domku mieszkać. Natomiast, kto za tym stoi? Są to też osoby związane z Federacją Przedsiębiorców Polskich, Orderem Uśmiechu oraz mające w jakiś sposób wpływ na to, żeby i samorządy i osoby prywatne na te domy się składały.
Na podstawie specustawy gmina Głuchołazy może lokować powodzian w tamtejszych ośrodka wypoczynkowych. Jednak nie wszyscy się na to zgadzają, mimo że pobyt ten finansuje państwo.
- Natomiast zamieszkany jest już mobilny dom przywieziony do Rudawy – wyjaśnia burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz. – Pozostałe tutaj w Głuchołazach, jak tylko podłączone zostaną media, również będą użytkowane. Decydujące o zamieszkaniu będą wskazania ośrodka pomocy społecznej. Pracownicy socjalni, dzięki wywiadom, które przeprowadzali, najlepiej wiedzą, kto takiej pomocy potrzebuje. Jeszcze dojadą kolejne domy, ale nie podam teraz liczby, bo to się zmienia. Na pewno pojawi się jeden z takich domów w Pokrzywnej i również tutaj przy ul. Moniuszki w Głuchołazach.
Domki kontenerowe, które trafiły do gminy Głuchołazy, nie są jedynie wyposażone w meble. To zapewnia powodzianom tamtejszy samorząd lokalny.
Na podstawie specustawy gmina Głuchołazy może lokować powodzian w tamtejszych ośrodka wypoczynkowych. Jednak nie wszyscy się na to zgadzają, mimo że pobyt ten finansuje państwo.
- Natomiast zamieszkany jest już mobilny dom przywieziony do Rudawy – wyjaśnia burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz. – Pozostałe tutaj w Głuchołazach, jak tylko podłączone zostaną media, również będą użytkowane. Decydujące o zamieszkaniu będą wskazania ośrodka pomocy społecznej. Pracownicy socjalni, dzięki wywiadom, które przeprowadzali, najlepiej wiedzą, kto takiej pomocy potrzebuje. Jeszcze dojadą kolejne domy, ale nie podam teraz liczby, bo to się zmienia. Na pewno pojawi się jeden z takich domów w Pokrzywnej i również tutaj przy ul. Moniuszki w Głuchołazach.
Domki kontenerowe, które trafiły do gminy Głuchołazy, nie są jedynie wyposażone w meble. To zapewnia powodzianom tamtejszy samorząd lokalny.