Gorąca atmosfera polityczna od wczoraj (23.04) panuje w Nysie i tak będzie aż do sesji nadzwyczajnej, którą zaplanowano dziś (24.04) na godz. 15:00. Jednym z punktów tego posiedzenia będzie odwołanie przewodniczącego Rady Powiatu Nyskiego. Z wnioskiem wystąpiło 7 radnych PiS i Ligi Nyskiej. Zmiany mogą pójść jednak dalej i doprowadzić do rozpadu powiatowej koalicji, w której zabraknie Platformy Obywatelskiej.
Starosta Adam Fujarczuk ma już przygotowany wniosek dotyczący rekonstrukcji Zarządu Powiatu Nyskiego dotyczący odwołania 2 członków PO. Twierdzi, że współpraca z tym ugrupowaniem ostatnio nie układała się najlepiej. - Radni ci podważali zasadność podejmowanych przeze mnie decyzji, co wpływa negatywnie na pracę zarządu - tłumaczy Fujarczuk.
Przypomnijmy, że nyscy radni PO przewidywali już wcześniej taki polityczny scenariusz. Daniel Palimąka, członek Zarządu Powiatu Nyskiego mówił na naszej antenie "nie byłoby nam trudno odnaleźć się w opozycji".
- Mamy 5 radnych w powiecie nyskim, ale bez przedstawiciela w zarządzie powiatu - mówi Piotr Woźniak, szef klubu radnych powiatowych SLD. Po wypowiedzi starosty Fujarczuka, członkowie Rady Powiatowej SLD spotkali się, aby ustalić polityczną strategię. - Nie ukrywamy, że chcemy tam mieć swojego przedstawiciela - mówi Woźniak.
Dorota Kłonowska (oprac. BO)
