- Sprawdzimy stan posiadanych przez nich kompetencji, umiejętności, ewentualnie przeszkód w nauce i zorganizujemy zajęcia związane z rozwojem kreatywności i postrzegania świata w fascynujący sposób - tłumaczy Tomczak.

Uczniowie odwiedzą m.in. regionalne centrum nauki eksperymentu w Opolu i Niwkach. - To jest tzw. odwrócony Kopernik. W Warszawie dzieci fantastycznie się bawią, ale są pozostawione same sobie. Natomiast my stwierdziliśmy, że uczeń powinien wejść do tematycznego pomieszczenia, którym opiekuje się animator i wyjaśnia dzieciom, co się dzieje - dodaje dyrektor RCRE.

Mają również powstać gospodarstwa edukacyjne. Do szkół będą też jeździć mobilne planetaria. Około 15 do 20 autobusów będzie każdego dnia przez 2 lata trwania projektu wozić dzieci na zajęcia. Pierwsze lekcje rozpoczną się w maju. Koszt tego przedsięwzięcia to 30 milionów zł.

Marzena Śmierciak (oprac. BO)