Plantacja marihuany przy dawnej szkole. Hodowcy grozi do 20 lat więzienia
Do 20 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi gminy Wilków, który prowadził plantację marihuany. W specjalnie ustawionym do tego celu namiocie policjanci ujawnili 500 gramów suszu oraz kilkanaście krzewów konopi indyjskich w różnych fazach wzrostu.
Oprócz narkotyków śledczy zabezpieczyli też sprzęt - lampy i wentylatory - wykorzystywane podczas nielegalnej uprawy.
- Mężczyzna przyznał się, że w pomieszczeniu gospodarczym przy nieczynnej szkole podstawowej hoduje drzewka marihuany. Podczas przeszukania śledczy zabezpieczyli ponad pół kilograma gotowego suszu oraz 11 krzaków konopi - relacjonuje mł. asp. Łukasz Wróblewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.
Jak ustalili policjanci, 42-latek dopiero od niedawna miał zajmować się nielegalną produkcją narkotyków.
Usłyszał 2 zarzuty: zorganizowania nielegalnej uprawy konopi indyjskich oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
- Mężczyzna przyznał się, że w pomieszczeniu gospodarczym przy nieczynnej szkole podstawowej hoduje drzewka marihuany. Podczas przeszukania śledczy zabezpieczyli ponad pół kilograma gotowego suszu oraz 11 krzaków konopi - relacjonuje mł. asp. Łukasz Wróblewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Namysłowie.
Jak ustalili policjanci, 42-latek dopiero od niedawna miał zajmować się nielegalną produkcją narkotyków.
Usłyszał 2 zarzuty: zorganizowania nielegalnej uprawy konopi indyjskich oraz posiadania znacznej ilości środków odurzających. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.