Pocisk w Kluczborku - ewakuowano mieszkańców
52 osoby ewakuowane, zamknięte sklepy po północnej stronie kluczborskiego rynku - robotnicy pracujący przy wymianie nawierzchni w centrum miasta trafili najprawdopodobniej na pocisk alteryleryjski z czasów drugiej wojny światowej. Na miejscu od rana są wszystkie służby ratownicze. Zostali też wezwani brzescy saperzy, którzy będą mogli powiedzieć więcej o tym, jakie niebezpieczeństwo groziło mieszkańcom.
- Wydzieliliśmy strefę ok. 150 m od potencjalnego niewybuchu. Przeprowadziliśmy również wstępną ewakuację najbliższych budynków - informuje młodszy brygadier Wojciech Kieszczyński, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Kluczborku.
Robotnicy natknęli się na dziwne znalezisko ok. godz. 9:25:
Dla bezpieczeństwa odłączono dopływ gazu do ewakuowanych kamienic. Wstrzymano również prace remontowe w znajdującym się niedaleko ratuszu. Dodajmy, że to nie pierwsze znalezisko, które zostało odkryte podczas prac w samym ratuszu i wokół niego, poprzednie jednak miały wartość historyczną.
Piotr Wrona (oprac. WK)
Posłuchaj:
Piotr Wrona (oprac. KW)