- Tereny, które są po drugiej stronie, miasto miało w użyczeniu i mogło na nich inwestować tyle ile chciało i co chciało, na to zawsze była nasza zgoda - mówi Piotr Szlapa, wójt Dobrzenia, starający się o reelekcję.

- Miasto Opole wprowadziło sobie wewnętrzną uchwałę, że nie inwestuje na tych terenach, zanim to nie będzie notarialnie do nich przekazane. Sąd potwierdził, że dalej jesteśmy właścicielami tych terenów i teraz ten problem trzeba spokojnie rozwiązać. Cały czas podkreślam, że Opole może robić, co chce, nawet bez tego wyroku sądowego. Wystarczyło uchylić ich uchwałę i mieliby te place zabaw dawno zrobione.

Adam Leszczyński, rzecznik opolskiego ratusza odpowiada, że w uchwale dotyczącej budżetu obywatelskiego są zapisy pozwalające, dopuszczające zgłaszania projektów między innymi z Czarnowąsów.

- Pieniądze na te zwycięskie projekty są zarezerwowane i w momencie przekazania nam terenów zaczniemy je realizować. Takie rozwiązanie jest dopuszczalne i jest jedynym możliwym w tej sytuacji, czyli takiej, w której pomimo powiększenia granic w 2017 roku, wciąż część terenów nie została przekazana miastu przez wójta Szlapę.To jest rzecz absolutnie niezrozumiała.

Dodajmy, że mieszkańcy Czarnowąsów złożyli petycję do komisji skarg i wniosków o zmianę regulaminu w budżecie obywatelskim. Radni mają się tym zająć we wtorek (19.03).