- Jedyną oznaką życia było u niego mruganie. Miał niedowład kończyn miedniczych. Nie bronił się, bo był bardzo mocno osłabiony. Przyczyną tego stanu najprawdopodobniej było zatrucie - mówi Marta Węgrzyn z Opolskiego Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi".

- W lecznicy weterynaryjnej ptak przeszedł szereg badań, między innymi wykonano rentgen i badanie krwi, które wykazało wyraźne oznaki zatrucia. Ptak miał uszkodzoną wątrobę i nerki. Nie wiemy, czym się zatruł, ponieważ jego wole było puste. Nie dało się pobrać do badań toksykologicznych żadnych próbek pokarmu, który mu zaszkodził - informuje.

Bielik znajduje się obecnie pod opieką lecznicy "Avi". Jak przekazała Radiu Opole Marta Węgrzyn, leczenie przynosi efekty i ptak czuje się dobrze.

Stan rozkładu nie pozwolił ustalić przyczyny śmierci drugiego z odnalezionych orłów.

Na swoim profilu w mediach społecznościowych Opolskie Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi" zamieściło prośbę o wsparcie w opłaceniu faktur za wykonaną diagnostykę, leczenie i wyżywienie uratowanego ptaka. Dodatkowo można wspomóc fundację przekazując jej 1,5% podatku.